Rejestracja / Logowanie »
Prowadź osobisty dzienniczek treningowy. Dodawaj aktywności, oglądaj statystyki, poprawiaj życiówki! Odszukaj znajomych, dołącz do naszej społeczności!

Wszystkie wpisy

Poniżej znajdują się wpisy całej społeczności

Paw3l Zacząłem bieg o 8 rano i biegłem, aż się prawie zgubiłem:D Wyszło 25km! Tak się zastanawiam ile ludzi mogło mnie widzieć :) 13 lat, 11 miesięcy temu odpowiedz
luciasz Znowu chory, ale tym razem na poważnie :/ Wczoraj rano nie mogłem mówić. Znowu tydzień z głowy. A plan w grudniu wykonany może w 20%. Ale nic to... Zostaje się kurować przed Trzebnicą. 13 lat, 11 miesięcy temu odpowiedz
regis jak na razie achilles nie boli:) 13 lat, 11 miesięcy temu odpowiedz
temen trudno o szybkie tempo i tętno na tym orbitreku, ale pot się leje. Trochę to przypomina podbiegi, albo raczej podejście - tętno wzrasta tylko trochę, a tempo ślimacze. Ma razie jestem przeziębiony i musi być bez wyjść. 13 lat, 11 miesięcy temu odpowiedz
regis cos mnie kurde znow sciegno pobolewa, moze to rozbiegam wieczorm, zobaczymy 13 lat, 11 miesięcy temu odpowiedz
mcz Już zdrowy, pierwszy bieg w grudniu odfajkowany. 13 lat, 11 miesięcy temu odpowiedz
krzych_ch Dziś przeszkadzałem w polowaniu - wybrałem się pobiegać do lasu tam gdzie zawsze (spotykałem tam daniele,sarny,bażanty) i widzę około 15 facetów z giwerami w ustawionych w szeregu. ponad godzinę biegałem po śniegu tak by wypłoszyć wszystko co się da. 13 lat, 11 miesięcy temu odpowiedz
temen przeziębiłem się lekko i dlatego tym razem pod dachem. Bez pulsometru bo piszczał i budził żonę. Dałem na 6 i 5 pozom i to chyba dość ciężko. Kompletny brak wprawy - bez pulsu, nieznane obciążenie. Pokazało zużycie jakichś 160 kcal. 13 lat, 11 miesięcy temu odpowiedz
andrzejd Sobota, poranne długie wstawanie. W Parku Południowym 7 okrążeń, ponad 12 km :) 13 lat, 11 miesięcy temu odpowiedz
Paw3l Pozostało mi 110km! :) Dzisiaj miałem dzień kryzysu, ale nie dałem się i podczas biegania się dobrze bawiłem ślizgając się po lodzie! Następne 7 dni bardzo męczące bedą bo chce przebiec 110km! 13 lat, 11 miesięcy temu odpowiedz
regis Po kontuzji lydki a potem achillesa, wracam do biegania!!! :) 13 lat, 11 miesięcy temu odpowiedz
Paw3l Bardzo mroźno ale i tak biegałem. Wybrałem nową ciekawą trasę. Dzisiaj był mój 35 trening z planu;-) Aż nie mogę uwierzyć, że to tak zleciało. Było 550km a teraz zostało mi 133km!:) Najważniejsze żeby dotrzeć w zdrowiu do celu! I zachęcam do biegania 13 lat, 11 miesięcy temu odpowiedz
mohini relaks.... 13 lat, 11 miesięcy temu odpowiedz
Paw3l Dzisiaj biegałem raniutko i naprawdę było ekstra! Biegłem truchtem po innych okolicach i podziwiałem widoki :-) Najgorzej tylko z tym śniegiem i psami.. 13 lat, 11 miesięcy temu odpowiedz
temen Padał śnieg,ślisko.Pierwsza połowa 01:06,druga miała być szybsza ale trochę zabrakło,druga połowa w ciemności bez czołówki.Puls 140-145 (poprzednio mniej). Spotkałem też biegacza! Biegł z Zielonki 57 lat, jutro biega i wskoczy do stawu! 13 lat, 11 miesięcy temu odpowiedz
mcz 38,6 i bynajmniej nie kilometrów tylko stopni na termometrze... 13 lat, 11 miesięcy temu odpowiedz
Kyllyan usiłuję zrobic sobie własną ikonkę, ale ile razy bym nie zmiejszał to zawsze wychodzi taka obcieta. 13 lat, 11 miesięcy temu odpowiedz
andrzejd Dziś na bieżni tylko 5 km w 30 minut. Złe samopoczucie... 13 lat, 11 miesięcy temu odpowiedz
raello Powrót do planu :) Czas na naprawdę długie weekendowe wybiegania. Temperatura zaczyna sprzyjać drugim i trzecim zakresom - trzeba to także wykorzystać w tygodniu :) 13 lat, 11 miesięcy temu odpowiedz
temen Do Woli Grzyb. Miało być 20 km do Ossowa, ale ponieważ się ściemniło i spadła temperatura to pobiegłem tylko tu. Za to porobiłem podbiegi na wydmie 5x. plus skipy. -8oC ale odczuwalnie znośnie, śnieg w miarę przetarty. 13 lat, 11 miesięcy temu odpowiedz