Rejestracja / Logowanie »
Prowadź osobisty dzienniczek treningowy. Dodawaj aktywności, oglądaj statystyki, poprawiaj życiówki! Odszukaj znajomych, dołącz do naszej społeczności!

Wszystkie wpisy

Poniżej znajdują się wpisy całej społeczności

mcz Znów w domu, czas na treningi, w niedziele Bieg ku rogatemu ranczu. 13 lat, 7 miesięcy temu odpowiedz
Ravi Dziś truchcik, przebieżki i pęknięty odcisk :/ Ale jest moc :D 13 lat, 7 miesięcy temu odpowiedz
Ravi Bieganie po polnych drogach o tej porze roku (przynajmniej u mnie) to baaardzo zły pomysł. Wszystko zasypane, że się można pogubić. Ale za to drogę mi przebiegł rudzielec i całe stado saren (ok. 20) ;D 13 lat, 7 miesięcy temu odpowiedz
temen Trasa we Wrocławiu Pilczyce - Osobowice była kapitalna. Biegi po wale rzecznym są super. Biegi w innym mieście też. Nad Odrą sarny... No jak ciepło tu +5 st C, a w Sulejówku -18 st C... 13 lat, 7 miesięcy temu odpowiedz
Ravi Słabo się biega, nie można przyśpieszyć bo pod małą warstwą śniegu jest lód i wszystko się miele... ehh... 13 lat, 7 miesięcy temu odpowiedz
Ravi Zadziwiająca poprawa. Poniedziałek i środa taki sam trening, a różnica około 2,3 km :D. Chyba był lepszy i gorszy dzień, ale żeby aż tak... 13 lat, 7 miesięcy temu odpowiedz
janoz5 Yebane SHIN SPLITS 13 lat, 7 miesięcy temu odpowiedz
runner007 Plan: Powrót do formy rozpoczęty! Pierszy bieg - spokojny. Średnio 5 minut na 1 kilometr. Bez zmęczenia ^^ Dobry start sezonu! 13 lat, 7 miesięcy temu odpowiedz
saamed biegam bo lubię :) 13 lat, 7 miesięcy temu odpowiedz
Paw3l Mam jakiś kryzys zimowy od stycznia, wcale nie mam poczucia siły. Dzisiaj jednak po filmie "Fighter", nabrały mnie chęci! Jutro z rana się przebiegnę i ocenię moją formę :) Od ostatniego logow. dużo się zmieniło, dzięki wielkie za opcje "cele" ;) 13 lat, 7 miesięcy temu odpowiedz
ja_arek Pulsometr, bo wczoraj nieomal cały czas szedłem na pulsie 80-85% a dzisiaj przekroczenie 80% prawie mnie zabijało. I to nie jest dobry pomysł żeby biegać o 16.00 po śniadaniu o 8.00. Niestety sarny były za szybkie. Wróciłem potwornie głodny. 13 lat, 7 miesięcy temu odpowiedz
ja_arek I jak tu wierzyć. Wczoraj prawie tą sama trasę pokonywałem niczym wiatrongogi Apollo.Dzisiaj ledwie człapałem. Chociaż? Średni czas wyszedł niemal o 30``/1km lepszy. Teraz podejrzewam pulsometr. 13 lat, 7 miesięcy temu odpowiedz
Ravi Zacząłem plan na 1000m :D I czuję że żyje, a te przebieżki, mmm xD 13 lat, 7 miesięcy temu odpowiedz
Jacmon @qlepa zasuwaj a nie się opierdzielasz, jakoś wpisów treningowych nie ma!! w sob wróce to będziemy kręcić jak trzeba:) 13 lat, 7 miesięcy temu odpowiedz
andre 14.02.2011 - umiarkowanie. Znowu trochę dokuczają bóle podbicia i łydek. 13 lat, 7 miesięcy temu odpowiedz
Ravi Tak... fajna pogoda i można się zapędzić ;) Dziś zrobiłem pierwsze w życiu 6,5km ciągłego szurania (no prawie bo zrobiłem kilka fotek) :D i wcale tego nie czuję. 13 lat, 7 miesięcy temu odpowiedz
Loksiu Mhm, galaretka dobra na stawy. Smacznego! :) 13 lat, 7 miesięcy temu odpowiedz
krzych_ch @regis dzięki za wsparcie moralne, wczoraj zrobiłem pare kilometrów i niestety co parę minut musiałem się zatrzymać rozmasować kostkę i porozciągać się. Ale spróbuje. 13 lat, 7 miesięcy temu odpowiedz
mcz A jednak starczyło czasu dzisiaj na trening i plan tygodniowy zdealizowany :) Teraz z czystym sumieniem można jeździć na nartach :) 13 lat, 7 miesięcy temu odpowiedz
mcz Jutro wyjazd na narty, więc chyba nie uda się zrealizować planu tygodniowego, dzisiejszy deszcz pomieszał wszystko :( 13 lat, 7 miesięcy temu odpowiedz