Rejestracja / Logowanie »
Prowadź osobisty dzienniczek treningowy. Dodawaj aktywności, oglądaj statystyki, poprawiaj życiówki! Odszukaj znajomych, dołącz do naszej społeczności!

Wszystkie wpisy

Poniżej znajdują się wpisy całej społeczności

powolniak Zbliża się ostateczne realizacja najważniejszych celów sezonu: rekord życiowy na 10 km w Krynicy i ukończenie dwóch maratonów we Wrocławiu i Poznaniu. Trochę się peniam. 12 lat temu odpowiedz
jedrus_sc Pierwszy trening we wrześniu zaliczony. Do miesięcznego celu pozostało 88km. 12 lat temu odpowiedz
mcz Krynica 9/10. Ostatni tydzień treningu (już na luzie) 12 lat temu odpowiedz
lemona Wtorek: pierwszy trening. Brawura amatorki: 8 km stylem gazeli- to będzie pikuś! Twarda rzeczywistość, po 3 min. ledwo żyłam. 8 km pokonałam biegnąc/maszerując w niezapomnianym pig style. Czerwona i upocona jak świnia.. To była lekcja pokory ;) 12 lat temu odpowiedz
PolishGuyFromWork za 2 dni Borówno... jutro spokojnie 1km na basenie i czekamy niedzieli :-) 12 lat temu odpowiedz
Tomaszb Pod koniec treningu znów dało o sobie znac ścięgno. Musiałem skrócic do 26 min. Ale fajnie było: zero zadyszki, nawet się nie pociłem. Gdyby nie to cholerne ścięgno, pewnie spokojnie dałbym radę przebiec pół godziny. 12 lat temu odpowiedz
illus Juz ponad 1000km strzeliło w tym roku .. biegniemy dalej :) 12 lat temu odpowiedz
Tomaszb Ech, znowu przerwa. Nadwerężyłem ścięgno w lewej nodze, to wychodzące z kostki. Górna część kostki pobolewa przy ucisku. Niby ból niewielki, ale czytałem, że kontuzje ścięgien mogą być niebezpieczne. A tak mi się chciało dzisiaj pobiegać... 12 lat temu odpowiedz
marsaw chyba jakiś mikrouraz, dziś rower+basen+sauna zamiast biegania, kostka sobie odpocznie i jutro normalnie do roboty 12 lat, 1 miesiąc temu odpowiedz
Tomaszb Była przerwa, więc trochę dłużej ćwiczyłem 4x5/2. Wczoraj, w deszczu i w kiepskim nastroju, 3x7/3 jednak dałem radę, choć na początku 3. powt. truchtałem tempem marszowym. Potem siły wróciły i dodałem jeszcze 2 min. na koniec szybszym tempem. Zuch. 12 lat, 1 miesiąc temu odpowiedz
Michalok Po rocznej przerwie z powodu kontuzji zaczynam trening do półmaratonu w Pile. Mam nadzieję, że jakieś resztki formy pozostały i w dwa tygodnie wypracuje wynik w okolicach 1:40. 12 lat, 1 miesiąc temu odpowiedz
powolniak Wahania formy. Raz jest dobrze, a raz źle. Czasem odnoszę nawet wrażenie, że kiedy paliłem, to biegałem lepiej, aniżeli teraz, kiedy od 9 miesięcy już nie zapaliłem ani jednego szluga. 12 lat, 1 miesiąc temu odpowiedz
andrzejd tydzień temu pierwszy w życiu bieg na Wielką Sowę. 600 metrów przewyższenia. Bardzo ciężko. 12 lat, 1 miesiąc temu odpowiedz
marsaw Miał być dziś drugi trening, jakieś tempo ale jutro na stadionie trzeba dać rade! 12 lat, 1 miesiąc temu odpowiedz
xfiore Daję radę już przebiec 30 minut. Ale jeszcze nie na każdym treningu. Na pozostałych nadal biegam 4,5' biegu na 0,30' marszu. 12 lat, 1 miesiąc temu odpowiedz
mcz Strzeliły 2000km przebiegniętych z run-log'iem :) 12 lat, 1 miesiąc temu odpowiedz
marsaw Rzeszów->Wawa->Rzeszów->Kraków : w dobę, można? można... 12 lat, 1 miesiąc temu odpowiedz
Quetzcolt 1. Najwyższa waga, 10 km poniżej 40 min 2. Maraton poniżej 4h, ogólnie założenie jest żeby go ukończyć w tym roku 2012, a w przyszłym porobić coś na wynik 3. ogarnąć jakieś towarzystwo do biegów, bo okropnie nudno z nikim nie móc pogadać o bieganiu 12 lat, 1 miesiąc temu odpowiedz
Quetzcolt Dobra może bardzo optymistycznie, ale chciałbym porobić sobie jakieś cele na kolejny rok, więc: 12 lat, 1 miesiąc temu odpowiedz
pchorseba bagno ... znowu nie mogę biegać. Dodatkowo cały czas boli ... KURWA 12 lat, 1 miesiąc temu odpowiedz