Wszystkie wpisy
Poniżej znajdują się wpisy całej społeczności
Saszun
Wczoraj z powodu rehabilitacji stopy biegłem bardzo wolno z pulsem 126. Bieg ten porównałem do biegu z przed 10 miesięcy w tym samym tempie lecz tam puls miałem 149. Wydaje mi się że postęp jest niesamowity.
11 lat, 10 miesięcy temu
odpowiedz
jb212
Stwierdziłem, że warto byłoby podsumować zakończoną I fazę mojego planu. Czuję, że tempówki spełniają swoją rolę i czuję się bardziej wydolny tlenowo, jednak biegi spokojne 30min to dla mnie troszkę za mało, dopiero 40/50 min/10km spełnia swoją rolę
11 lat, 10 miesięcy temu
odpowiedz
aleksandra7657
Nie ma to jak machanie reką innego biegacza w twoją stronę w zimny trening. dodaje otuchy :)
11 lat, 10 miesięcy temu
odpowiedz
GRZESIEK73
kicha zanim dobrze zacząłem trzeba pewnie będzie zrobić przerwę - boli mnie lewa pięta dziś przez cały dzień, a wczoraj podczas biegania też trochę bolało- mam nadzieję że to jakaś pierdoła zobaczymy jutro rano
11 lat, 10 miesięcy temu
odpowiedz
Aminta
Niestety, dopadło mnie paskudne choróbsko. Na szczęście odebrałam kolejną dostawę 4flexu i mogę wrócić do treningów po 'przespanych', a raczej zarobionych wakacjach, gdzie ani zdrowia, ani siły po pracy nie miałam. Zestaw zimowy już mojej szafie! :D
11 lat, 10 miesięcy temu
odpowiedz
GRZESIEK73
dziś ostatni dzień pierwszego miesiąca przygotowań do Maratonu w Dębnie- w zasadzie było to wprowadzenie do rozpoczęcia treningu według planu J.S. Zrobione trochę ponad 100km- po szybszym bieganiu czuje lewą piętę poza tym wszystko ok.
11 lat, 11 miesięcy temu
odpowiedz
Harlan
Dzisiejszy dzień skończył się dla mnie rozczarowaniem. chciałem pobiegać, przez ból wątroby niestety nie dałem rady. Może to kwestia jedzenia, rozgrzewki lub temperatury. wyciągne jednak wnioski i jutro się nie poddam.
11 lat, 11 miesięcy temu
odpowiedz
wrunners
Tak jak przewidywałem w Pile było nie byłem w stanie biec na dobrym poziomie. Wystartowałem w tempie na poprawę życiówki o kolejne 5 min. Niestety szybko straciłem siły. Trzeba nauczyć się pokory ... nie da się w każdym biegu poprawiać wyników.
11 lat, 11 miesięcy temu
odpowiedz
Agnieh
Kostka ciągle boli, łydka znowu boli. Nawet skakanka to za dużo. W święta czas na solidną regenerację.
11 lat, 11 miesięcy temu
odpowiedz
Saszun
Dziś rano po wczorajszym biegu miałem obolałe nogi (dość mocno). Chyba przesadziłem z dystansem 16,6 i prędkością (int. 0,1/0,4*5*2). Po biegu nie byłem zadowolony z czasu. Może tak ma być, dzięki temu będzie jakiś postęp.
11 lat, 11 miesięcy temu
odpowiedz
Agnieh
Po 2 tygodniach fakultetu odzyskałam wieczory dla siebie. Łydka podleczona, ale plany pokrzyżował mi brzuch. Jakiś ból w kostce - mam nadzieję, że do jutra minie.
11 lat, 11 miesięcy temu
odpowiedz
Atterdag
I znów przerwa w notowaniu treningów. W tym czasie wrześniowy roztrening i październikowy powrót do formy wraz z pracami terenowymi.
11 lat, 11 miesięcy temu
odpowiedz
Saszun
Obtarte pięty - wybrałem rower szosowy. Mimo to krew na skarpetkach. Odciski zaczynają dochodzić do siebie. Łydkę nadal czuję po maratonie.
11 lat, 11 miesięcy temu
odpowiedz
marsaw
Potrzeba mi więcej pokory, czasu na wyleczenie kontuzji i jasnych planów na przyszły rok. Ten nie był taki najgorszy, choć pierwszy z bieganiem:))
11 lat, 11 miesięcy temu
odpowiedz
badacz
Pierwszy tydzień po reaktywacji mam za sobą. Odcisk na stopie ale i dużo radości. Oby tak dalej.
11 lat, 11 miesięcy temu
odpowiedz
Saszun
Pierwszy bieg w minimusach (podbiegi). Wrażenia bardzo ciekawe niestety musiałem w połowie przerwać bieg bo obtarłem pięty (krwawo) i zrobiły się odciski.
11 lat, 11 miesięcy temu
odpowiedz