Wszystkie wpisy
Poniżej znajdują się wpisy całej społeczności
raello
47 u/m po zjedzeniu obiadu w pozycji siedzącej. Wczoraj ponad 40 km. Nie wiem czy się cieszyć czy niepokoić.
11 lat temu
odpowiedz
nijagi
Udało się 71km z groszem. Samopoczucie OK!! Można iść dalej tym tokiem. W nadchodzącym tygodniu troszkę odpoczynku bo 11 XI Słupski Bieg Niepodległości. Zobaczymy co uda się nabiegać.
11 lat temu
odpowiedz
nijagi
Idę na rekord tygodniowy jest 42 i na niedzielę plan 29 powinno wyjść 71 km dawno tyle nie było.:)
11 lat temu
odpowiedz
nijagi
No niestety do 270 km zabrakło niecałej "4", ale to i tak jest 100km więcej niż dotychczas czyli raczej jest OK!!
11 lat temu
odpowiedz
nijagi
Pierwszy miesiąc od decyzji o ultra!! zbliża się do końca. Udało się zwiększyć limit tygodniowy. Miesięcznie wyjdzie jakieś 270km. Jest OK !! Będzie lepiej :) .
11 lat temu
odpowiedz
tarcisius
Właśnie znalazłem tą stronę. Z racji, że mam dużo czasu,zdecydowałem rozpocząć mój trening biegowy.
11 lat temu
odpowiedz
MariuszRylko
Aktualnie,przygotowuje się do triatlonu, czekają mnie ciężkie treningi oraz będe musiał zmienić swój dotychczasowy tryb zywieniowy
11 lat temu
odpowiedz
DarekObuch
Powiem ci coś, co sam dobrze wiesz. Świat to nie samo słoneczko i tęcze. To podłe i okrutne miejsce i nieważne, jaki z ciebie twardziel, powali cię na kolana i tak przytrzyma, jeśli na to pozwolisz. Ty, ja ani nikt inny nie bije tak mocno, jak życie.
11 lat temu
odpowiedz
nijagi
Wczoraj było 12 z hakiem na 5,12 dziś 25 na 5,33 ( średnio ) tygodniowo 64,308 ( REKORD ! :) )
11 lat temu
odpowiedz
kwiat_1990
Test Coopera wyszedł, ale mogło być o 100 m lepiej, gdybym tylko przycisnął wcześniej :/
11 lat temu
odpowiedz
nijagi
Wtorkowa szybkościówka 10km w 46,30 była bolesna zakwasy jeszcze dawały znać a tu trzeba cisnąć. ojcierpiałem.
W środę wybieganko na 12 jakoś przebrnąłem , ale w czwartek podbiegi i skipy to na 50% ....Dzisiaj odpoczywam .. cieszę się niezmiernie :)
11 lat temu
odpowiedz
nijagi
UUUUFFFF! Ciężki tydzień za mną. w niedzielę 20 X zrobiłem z kolega ze Słupska 26-27 km troszkę nas poniosło i tempo wzrosło na 5,20 a może nawet na 5,10/km co przy takim dystansie skończyło się zakwaszeniem a potem było tylko gorzej.
11 lat temu
odpowiedz
adWrobel
Wczoraj napotkanych biegaczy: jeden. Znalezionych grzybów: jeden.
Dziś napotkane biegaczki: dwie.
11 lat temu
odpowiedz
raello
Dużo szybsza regeneracja po treningach. Brak bólu i sztywności nawet po lekkim przegięciu :) Stopniowo będę zwiększał obciążenia i obserwował reakcje organizmu. Nie ma opierdalania się.
11 lat temu
odpowiedz