Wszystkie wpisy
Poniżej znajdują się wpisy całej społeczności
seros
Bob Glover twierdzi że skoro przebiegłem 35km to 42 też dam radę, od dwóch lat wczytuję się w Jego rady (Podręcznik biegacza) i do tej pory się nie zawiodłem, więc nie pozostaje mi nic innego jak dalej Mu zaufać.
11 lat, 6 miesięcy temu
odpowiedz
seros
Nie ciało a umysł wyznacza granicę Twoich możliwości, mam nadzieję że nie będą mnie musieli zbierać z trasy :)
11 lat, 6 miesięcy temu
odpowiedz
seros
2013.05.14 Nabieram coraz bardziej dziwnego przekonania że najbliższa niedziela to jakieś wielkie święto...
11 lat, 6 miesięcy temu
odpowiedz
seros
2013.05.12 Za tydzień "mój pierwszy raz" na królewskim dystansie, już dziś czuję podnoszący się poziom adrenaliny...
11 lat, 6 miesięcy temu
odpowiedz
adorius
Oprócz kilometrów potężny trening siłowo wytrzymałościowy + podbiegi. Ledwo żyję, ale ciesze się, że dałem radę:)
11 lat, 6 miesięcy temu
odpowiedz
thisil
Świetny trening od początku to samo równe tempo. Końcówka bardzo ciężka. Przez kolkę 20 sekund uciekło ale już wiem, ze mogę więc to tylko kwestia czasu. 47min strzeż się bo niedługo cię złamię :D. I warto wspomnieć o sobotnich zawodach 5 km - 21:05
11 lat, 6 miesięcy temu
odpowiedz
adWrobel
Krótki trening przy promykach porannego słonka- bezcenne :)
11 lat, 6 miesięcy temu
odpowiedz
KrissMac
... na dłużej z Nordic walking. Choć tempo Nordika mam prawie takie same jak podczas biegu. Około 11 min/km. Jutro się zważę. Zobaczę jak kolano po 2 dniach Nordika z rzędu.
11 lat, 6 miesięcy temu
odpowiedz
KrissMac
po 5 min. Dziś po dużej pętli z Martą myknęliśmy Nordic 4 km. 2x 15 min z 5 min. przerwą. Dzisiejszy poranny pomiar ciśnienia 122/75 HR 53. Nordic fajny, ale wolę biegać- bardziej męczy. Niestety nie wiem czy przez kolano nie zaprzyjaźnię się na...
11 lat, 6 miesięcy temu
odpowiedz
KrissMac
Od 2 tygodni nie pisałem. Po kolejnych 3 treningach, kolano odezwało się ze zdwojoną siłą. Musiałem trochę odpuścić. Opuściłem 2 kolejne treningi. Wczoraj w Książu całą rodziną zrobiliśmy Nordica. 5 km w interwale 3x 15 min. z 5 min. przerywnikami..
11 lat, 6 miesięcy temu
odpowiedz
adWrobel
Dziś przytrafił mi się jeden z tych dni, kiedy biegniesz i zastanawiasz się, jak kiedykolwiek mogło sprawiać Ci to przyjemność. Prawdziwa masakra. Mój pulsometr chyba mnie okłamuje. Do tego jeszcze solidnie obtarta pachwina. Oby jak najmniej takich.
11 lat, 6 miesięcy temu
odpowiedz
ja_arek
Stare demony ożyły. Znów boli prawa łydka i jeszcze kolano coś postękuje. Muszę zmniejszyć obciążenia.
11 lat, 6 miesięcy temu
odpowiedz
joan1412
3km, chwila moment i po krzyku, ale szok trening mnie załamał. 15min na 30 i umarłam - wstyd, dziś poległam, ale następną bitwę wygram!
11 lat, 6 miesięcy temu
odpowiedz
seros
Dzisiaj 6K czyli trasa nad Odrą, na jednej z zatoczek odpoczynkowych przepiękny widok (lekko po 21ej): szeroka rzeka na jej horyzoncie pięknie oświetlona śluza nad nią most, a nad tym wszystkim górująca oświetlona wieża ratusza...
11 lat, 6 miesięcy temu
odpowiedz
joan1412
Hura, trening zaliczony, ale słoneczko w końcu mnie zabije. Trzeba wrócić do wieczornego biegania
11 lat, 6 miesięcy temu
odpowiedz
seros
Zdarzyło się że w ciągu jednego treningu spotkałem stado 8saren, 19zajęcy. Najbardziej zapadły mi w pamięć dwa zające, które wyprzedziły mnie o jakieś 100m a potem ustawiły się po obu skrajach drogi przodem do siebie jakby chciały mi zrobić bramę :)
11 lat, 6 miesięcy temu
odpowiedz
seros
Trudno se wyobrazić, że w ciągu zwykłej monotonii dnia można spotkać coś piękniejszego jak sarna która stanie przy krawężniku chodnika po którym biegnę i wcale nie zamierza uciekać(nie liczę mojej ukochanej Anety-żadna "łania" nie ma przy niej szans)
11 lat, 6 miesięcy temu
odpowiedz