Wszystkie wpisy
Poniżej znajdują się wpisy całej społeczności
rhcm
Kurwa mać. Tyle mogę powiedzieć. Obydwie łydki bolą mnie tak, ze ledwo jestem w stanie chodzic...
14 lat, 7 miesięcy temu
odpowiedz
lu1c9as
Jutro zawody strzeleckie - czas deczko zluzować z tempem...
14 lat, 7 miesięcy temu
odpowiedz
mcz
Zapisałem się na mini-cracovia maraton (4,20 km). Pieniądze przelane, numer startowy jeszcze nie przydzielony.
14 lat, 7 miesięcy temu
odpowiedz
lu1c9as
Dobry czas na bieżni na pewno przełoży się na wynik na zewnątrz ;]
14 lat, 7 miesięcy temu
odpowiedz
Daniel1971
Dzisiaj postanowiłem sobie że nie przewyższe tempa 5,20 w biegu 30 minutowym. I udało się, było 5,19. Co tydzień będę się starał obniżać tempo.
14 lat, 7 miesięcy temu
odpowiedz
rhcm
Wszystko przez Jeroena. Chciałam biegać po południu, było ciepło i bezwietrznie... I wyciągnął mnie na wspinanie, dziad jeden. Skończyło się tym, ze pierwsze 5 km biegłam pod wiatr, a wiało solidnie. Ale za to wracałam po ciemku :)
14 lat, 7 miesięcy temu
odpowiedz
lu1c9as
Ciepło, ciepło i jeszcze raz mało wilgoci w powietrzu heh... Było ciężko, ale w miarę dobry czas się wykręciło :)
14 lat, 7 miesięcy temu
odpowiedz
jabo
no i udało się: dreptałem niemal w miejscu, ale 75%HR raz tylko przekroczyłem - podskoczyło do 76%! :D a więc jest to możliwe, jednak trzeba być ślepym na wyprzedzające Ciebie 4 letnie dzieci, bo kusi aby krok wydłużyć, oj kusi :D
14 lat, 7 miesięcy temu
odpowiedz
jabo
@rhcm bo samo bieganie jest wyjątkowe - tu nawet kobieca intuicja zawodzi ;)
14 lat, 7 miesięcy temu
odpowiedz
jabo
@sycha zaczynam to rozumieć: jeszcze człowiek nie ochłonął, a już główkuje co tu zrobić aby było lepiej, aby coś poprawić, aby temperament okiełznać i 75%hr nie przekraczać... zaczyna mi się to podobać :D
14 lat, 7 miesięcy temu
odpowiedz
rhcm
Wyszłam wczoraj wieczorem na 50' 75% z przeczuciem nadciagajacej katastofy - bo kontuzja, bo zjedzona kolacja... I biegło się świetnie :)
14 lat, 7 miesięcy temu
odpowiedz
lu1c9as
Mała kontuzja podczas gry w piłkę nożną na wf-ie - skutek: opuchnięty piszczel ;/
14 lat, 7 miesięcy temu
odpowiedz
jabo
No i debiut za mną: zacząłem od 4 tyg puma planu: puls trochę wysoki, ale dreptać spokojnie dałem radę ;) To normalne że po 'treningu' człowiek już myśli o następnym? xD
14 lat, 7 miesięcy temu
odpowiedz
rhcm
Wczoraj w ramach powrotodoformowego programu wypadalo 20 min, progresywnie, od 75 do 85% HR max. Cóż, bywało, że biegało mi się lepiej... Ale i tak kicam z radości, że 'znowu mogę" :)
14 lat, 7 miesięcy temu
odpowiedz
jabo
Cześć Wam wszystkim
Zero sportu przez kilkanaście lat, 10 lat palenia zakończone 2 miesiące temu, i... buciki dopiero zamówione, a nie wytrzymałem i dziś zacząłem dreptać po parku w spacerowych Pumach. było super mimo deszczu xd
14 lat, 7 miesięcy temu
odpowiedz
rhcm
Wczoraj wyszłam biegać po raz trzeci - i wszystko byłoby pięknie, ale... po miniinterwałach łydka znów się odezwała :/ Chyba ciut za ostro zaczęłam :(
14 lat, 7 miesięcy temu
odpowiedz
Daniel1971
Dzisiaj korzystając z dnia wolnego i ładnej słonecznej pogody, pobiegałem po lesie. Relaks całkowity. Polecam.
14 lat, 7 miesięcy temu
odpowiedz