Rejestracja / Logowanie »
Prowadź osobisty dzienniczek treningowy. Dodawaj aktywności, oglądaj statystyki, poprawiaj życiówki! Odszukaj znajomych, dołącz do naszej społeczności!

  • Nie jesteś zalogowany.

#1 2011-06-06 12:40:07

gimajm
gimajm
Zarejestrowany: 2011-03-15
Wiadomości: 2
Reputacja: +  0  -

Urazy początkującego

Witam,

zacząłem biegać w marcu, na początku małe dystanse i powoli, z czasem coraz dłużej aż zacząłem dochodzić do 9-10 km na jednym treningu. Nie ukrywam, że w początkowym okresie zaniedbywałem rozgrzewkę i rozciąganie po treningu. W momencie, kiedy pojawił się u mnie ból w piszczeli zmniejszyłem ilość treningów, zacząłem podczas rozgrzewki stosować specjalne ćwiczenia stóp, które sprawiły, że ból przeszedł. Zacząłem się też regularnie rozciągać po każdym treningu (10-15 min). Ale ulga była tylko chwilowa. Po kilku dniach zaczęła mnie boleć prawa noga, od kolana w dół. Pojawiła się dziwna sztywność, biegnąc czuję jakbym kulał, choć ból po paru minutach przechodzi, ale za to pojawia się podczas schodzenia za schodów np. Zacząłem zażywać Artresan, ale mam wrażenie, że wcale nie pomaga, sytuacja już nie w takim nasileniu, ale się utrzymuje. Ograniczyłem ilość treningów, ale po każdym znowu pojawia się ból. Jak można sobie z tym poradzić? Nie ukrywam, że tracę motywację, nie mogę się już tak mobilizować do wysiłku, kiedy mam świadomość, że okupione to będzie bólem. Może jakieś rady?

Pozdrawiam

Grzesiek

Offline

#2 2011-06-07 22:04:23

mcz
mcz
Zarejestrowany: 2009-10-31
Wiadomości: 44
Reputacja: +  5  -

Urazy początkującego

Hej,
Ja na twoim miejscu odpuściłbym jakikolwiek wysiłek na jakiś czas np. na miesiąc. Po miesiącu jeżeli ból przejdzie to znaczy, że miałeś (masz) przeciążone nogi i po prostu biegałeś za duże dystanse na raz, być może nogi nie są przygotowane na takie obciążenie. Jeśli nie to chyba konsultacja ze specjalistą obowiązkowa.

Miałem podobną historię z kolanami, ale co ciekawe zanim zacząłem biegać. Wybrałem się kiedyś na wycieczkę w Tatry, gdzie zasuwaliśmy z kumplem kilkanaście godzin po górach. Po tej wycieczce odczuwałem skutki w piszczelach przy schodzeniu ze schodów przez ponad rok. Myślałem już, że nigdy więcej nie wybiorę się w góry, bo przecież mogłem tylko wchodzić, o schodzeniu nie było mowy.

I wtedy zacząłem biegać, systematycznie, ale krótkie dystanse (3km). Jak kolana zaczęły boleć, odpuszczałem trening na tydzień-dwa. Później znów trójki co dwa dni itd. Ból kolan pojawiał się zawsze jak zwiększałem dystans, ale wtedy robiłem przerwę w treningach na regenerację. Po kilku miesiącach okazało się, że znów mogę schodzić ze schodów, wybierać się na krótkie wycieczki w góry i biegać coraz dłuższe dystanse.

Po roku biegania nie wiem co to ból w kolanach.

Mam nadzieje, że moja banalna historia będzie pomocna

--
[run-log.com]

Offline

#3 2011-06-09 15:58:42

azek69
azek69
Zarejestrowany: 2010-07-29
Wiadomości: 3
Reputacja: +  0  -

Urazy początkującego

A w czym biegasz? Ja zaczynałem przygodę z bieganiem w wysłużonych butach po kumplu ( miały spokojnie z 1,5k km przebiegu ) Po miesiącu zaczęły się podobne problemy.
Kupiłem sobie nowe buty, dopasowane do mojej stopy, z naciskiem na zwiększoną amortyzacje.
Problemy z kolanami i stopami zniknęły jak ręką odjął.
Pozdrawiam

--
Biegam bo lubię
[run-log.com]

Offline

#4 2011-06-13 08:52:52

Scout
Scout
Zarejestrowany: 2011-05-25
Wiadomości: 12
Reputacja: +  0  -

Urazy początkującego

No to chyba dopada wszystkich nadgorliwych początkujących Sam właśnie to przechodzę... Dokładnie te same objawy - dziwna sztywność w dół od kolana która przechodzi po kilku minutach biegu, ale na początku uczucie że się kuleje... Na początku biegałem w bardzo byle jakich butach, a jak tylko byłem w stanie przebiec bez zatrzymania 4km, to tak mnie to ucieszyło że zacząłem biegać dalej i dłużej i jak najczęściej. A tu organizm, mięśnie i stawy nie przyzwyczajone, w moim przypadku jeszcze nadwaga i lipa, po przebiegnięciu ledwie 60km trzeba odpuścić na chwilę a potem rozsądniej po 30-40 min co drugi dzień i nie na maxa...

--
[run-log.com]

Offline

#5 2011-06-13 10:38:51

Garfield_83
Garfield_83
Zarejestrowany: 2010-06-20
Wiadomości: 30
Reputacja: +  9  -

Urazy początkującego

No niestety w bieganiu trzeba mieć trochę cierpliwości bo jeśli za mocno się zacznie to można sobie krzywdę zrobić i zrezygnować z tego sportu. Proponuje trochę spokojniej do tego podchodzić, a zwiększanie dystansu i prędkości robić stopniowo. I nade wszystko polecam zacząć od zainwestowania w dobre buty i to od samego początku biegania.

--
www.liderwinnica.pl

[run-log.com]

Offline

#6 2011-06-13 11:28:42

Kyllyan
Kyllyan
Zarejestrowany: 2010-07-29
Wiadomości: 96
Reputacja: +  3  -

Urazy początkującego

Popieram tu mcz. Po prostu przetrenowałes się. Miesiąc przerwy i spokojnie od początku. Najlepiej znajdź sobie na jakimś portalu biegowym rozpiskę treningu 12-to tygodniowego dla początkujących i heja ;-)

--
[run-log.com]

Offline

#7 2011-06-13 13:45:06

gimajm
gimajm
Zarejestrowany: 2011-03-15
Wiadomości: 2
Reputacja: +  0  -

Urazy początkującego

Hej!
Wielkie dzięki za odzew! Postanowiłem na chwilę przestać biegać, to już 2 tydzień. A propos butów: biegam w butach Kalenji Kapteren 100, jako że czasami biegam po lesie. Kupiłem je tak po prostu, jeszcze przed podjęciem zamiaru biegania większych dystansów, ale pewnie trzeba je zmienić, macie jakieś propozycje?
Co do bólu i sztywności to objawy się zdecydowanie zmniejszyły, ale jednak dalej się czuje nieswojo, szczególnie kiedy czasami próbuję przebiec parę metrów ból niestety daje o sobie znać. Raz, dwa razy w tygodniu gram w siatkę ale to wszystko. Przez tę całą sytuację całkiem tracę zapał, z treningami było łatwiej i prościej, lepiej się fizycznie i psychicznie czułem, teraz w skali od 1 do 10 poziom mojej mobilizacji wynosi 2. Planowałem od następnego poniedziałku (od 20 czerwca) rozpocząć 14 tygodniowy plan przygotowujący do maratonu dla początkujących, ale obawiam się, że w obecnej sytuacji to będzie nieodpowiedzialne. Co myślicie?
Pozdrawiam

Offline

#8 2011-06-13 20:12:20

krzych_ch
krzych_ch
Zarejestrowany: 2010-05-18
Wiadomości: 19
Reputacja: +  0  -

Urazy początkującego

Koledzy mają racje z tą przerwą w treningach. Lepiej dać tydzień więcej przerwy niż tydzień za mało. Ja dorzucę od siebie tylko to, że dobrze by było byś nie spędził tego czasu bezczynnie, wzmacniaj łydki i mięśnie przy piszczelach. Mocniejsze mięśnie mniejsze ryzyko awarii! Zresztą jak wpiszesz na youtube shin splints to znajdziesz mnóstwo ćwiczeń. Poza tym każda aktywność ( jazda na rowerze, pływanie, orbitrek ) będzie rozgrzewać miejsce kontuzji co tylko przyspieszy leczenie. Więc nie biegać ale ruszać się jak najwięcej! A kapteren 100 są na polne/ leśne ścieżki nie na twarde nawierzchnie, więc pewnie jak po asfalcie pobiegasz to możesz to poczuć.

Edytowany krzych_ch (2011-06-13 20:18:30)

Offline

#9 2011-06-14 09:34:28

WIrus
WIrus
Zarejestrowany: 2011-03-06
Wiadomości: 5
Reputacja: +  0  -

Urazy początkującego

Trzeba mieć świadomość że kontuzje przy bieganiu po twardych chodnikach ,asfaltach to codzienność każdego biegacza i na moim przykładzie mogę napisać że raz do roku lub czasami dwa razy do roku dopada bynajmniej mnie kontuzja a to kolana a to jak teraz dziwny ból pod kostką i w takich chwilach nam amatorom dla których bieganie to część życia robi się okropnie nie miło i odechciewa się wszystkiego,lecz wychodzę z założenia że co nas nie zabije to nas wzmocni.
Po przebyciu kontuzji człowiek bardziej zaczyna szanować obowiązkową rozgrzewkę tak jak i przed tak i po treningu bo bez tego ani rusz.
Na piszczele i wzmocnienie kolan ja robię po każdym treningu pół przysiady na jednej nodze (po 120 na jedną) stosowałem to również w czasie kontuzji kolana codziennie.

--
[run-log.com]

Offline

#10 2011-06-23 21:29:20

agapietruszczak
agapietruszczak
Zarejestrowany: 2011-02-15
Wiadomości: 2
Reputacja: +  0  -

Urazy początkującego

Jestem dość początkującą biegaczką, bo biegam dopiero od grudnia ubiegłego roku, ale mam już na swoim koncie 20 km biegu ciągłego i treningi codzienne po 10 km. miałam już różne kontuzje, najpierw problem z kostkami (powód: złe obuwie), potem zespół pasma biodrowo - piszczelowego i towarzyszący ból kolana a teraz ból w pachwinie a właściwie w głebokich częściach pośladka. Nie mogę znaleźć zbyt dużo informacji na temat przyczyn i ewentualnego radzenia sobie z takim bólem, nie mogę też znaleźć przyczyny mojej dolegliwości. Może ktoś coś wie na ten temat? Proszę o kilka słów na ten temat, bo bardzo mnie denerwuje ten ból i brak możliwości treningu - przy bieganiu na początku strasznie boli, jak się rozbiegam to trochę przestaje ale potem trudno zrobić krok bez bólu.

Offline

Stopka forum

Narzędzia moderatora