| Rejestracja / Logowanie » |
Prowadź osobisty dzienniczek treningowy. Dodawaj aktywności, oglądaj statystyki, poprawiaj życiówki! Odszukaj znajomych, dołącz do naszej społeczności!
|
Offline
Koluch
ograniczyłem troszeczkę jedzonko(już nie było fuul ziemniaków, wielaśny kotlecior i kopiec surówki)
Offline
Offline
) ale to wina mojego chłopaka (też biegacza), który pochłania słodkie i mnie kusi
ale przy jego intensywności treningów to może sobie jeść wszystko a chudziutki jak patyczek. najbardziej lubie jak czasem wraca i ma sól na twarzy
) pieron jeden.
Offline
Czyli jeśli człowiek dziennie wypije butelkę 1,5l napoju dostarczy organizmowi 150g węglowodanów, a to daje lekko 600kcal...
Dziennie powinno się przyjmować około 2-2,5g węglowodanów na 1kg masy ciała...
Offline
Miałem przyjemność być ostatnim obowiązkowym poborem wojskowym. W dniu wcielenia ważyłem 96 kg (chociaż po mnie nie było tego widać), po ok. siedmiu miesiącach warzyłem 70 kg. Aby było śmieszniej w wojsku nas nie głodzono, a ja jeszcze obstawiałem służby na stołówce więc mogłem jeść ile wlezie. Obecnie trochę trenuję, przybrałem na masie mięśniowej i mam wagę w okolicach 77-79 kg. Tak więc jeśli chodzi o dietę pojmowaną jako głodzenie organizmu to wyrażam stanowcze nie. Jakoś bez kolacji nie mógłbym wytrzymać. Jedzenie to nic innego jak paliwo. Sztuką jest dobrać odpowiednie proporcje uwzględniając dzienną aktywność. Mimo wszystko muszę się zdyscyplinować i jeść regularnie posiłki (a tego nie robię). Ostatnio przeszedłem na wegetarianizm tym bardziej zwracam uwagę na sposób żywienia.
Offline
)
Offline
0
Offline