Chciałbym się o coś zapytać odnośnie tego planu: http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=306 [bieganie.pl]

Przykładowo pierwszy trening biegowy: 2km+4x1,2km(4’20/km) p3’30+2km
Opisane jest, że oznacza to: 2km rozgrzewki, 4 razy 1,2km w tempie 4:20 z przerwą 3:30 i na koniec 2min truchtu... Pytanko odnośnie tej przerwy? Przerwa ma być w truchcie, czy poprostu odpoczynek w miejscu? W moim odczuciu powinien to być trucht, ale jestem początkujący i mogę się mylić.

Przerwa w truchcie, choć wyraźnie to nie jest opisane to jednak nie spotkałem się nigdzie, żeby przerwa nie była w truchcie.

Tak też myślałem, ale dzięki za sprostowanie, teraz jestem 100% pewny i będę tak robił jak mówisz...
Prawda jest taka, że jak człowiek zrobi sobie przerwe w miejscu to potem nie chce się już biegać ;] Przynajmniej ja tak mam

Edycja:
Żeby nie zakładać nowego tematu napiszę tutaj...
Który plan byście mi bardziej polecili? Nie będę się go trzymał w 100%, ale postaram się jakoś zgodnie z nim biegać...
1) 10km w 45min (4x w tygodniu) http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=306 [bieganie.pl]
2) 10km w 40min (4-5x w tygodniu) http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=423 [bieganie.pl]

Trzy ostatnie treningi biegałem na jednej trasie, po narysowaniu wyszło 12,05km, choć może się to trochę różnic, ale nie dużo...
1 trening:
- czas 01:05:42
- tempo 00:05:27
2 trening:
- czas 01:01:08
- tempo 00:05:04
3 trening:
- czas 00:56:47
- tempo 00:04:43

Postępy są... Biorąc pod uwagę ostatni (dzisiejszy) bieg, wydaje mi się, że jestem w stanie przebiec 10km w czasie poniżej 48min... Teraz nie wiem czy biegać wg planu 45min/10km, czy 40min/10km...
W sumie jeszcze zobaczę, jutro sobie śmignę jeden dzionek z planu 45min/10km gdzie są 4 odcinki po 1,2km w tempie 4:30... Jak sprostam jemu to potem sobie zrobię jakiś test na 10km na w miarę prostej trasie i się zdecyduję...

Edytowany MartinTcV (2011-07-08 21:32:50)

Kolego ja bym wybrał ten plan na 45min bo jeśli jesteś początkujący to tak będzie lepiej. Przebiegnąć 40min/na 10km wydaje mi się być dużym sukcesem dla biegacza i nie jest to takie proste osiągnąć. Według mnie na trochę wyższym poziomie ciężko jest poprawić czas z przykładu 45 do 40 min, to wymaga dużo pracy. Ale trzymam kciuki i życzę sukcesów

mam pytanie czy ktoś może mi doradzić, przy biegu na 10km na czas 45 min czyli tempo 4.30 / km. Zacząć w tempie 4,30 / km czy lepiej wolniej i później trochę nadrabiać?

Ja to bym biegł 4:30 a ja starczy sił to ostatni km jeszcze przyspieszył i takim sposobem zszedłbyś poniżej 45 min. Ogólnie bieg w równym tempie jest chyba zdrowszy i łatwiejszy.

XcatharsisX
Zacząć w tempie 4,30 / km czy lepiej wolniej i później trochę nadrabiać?

jest to jeszcze aktualne?
mój pierwszy bieg na 10 km biegłem po 4`30" i od 8. km leciałem ile miałem sił. Wyszło po 3`40". Do 8. km pilnowałem się tych 4`30" i nie było tak źle.

Garfield_83
Ogólnie bieg w równym tempie jest chyba zdrowszy i łatwiejszy.

...i z tym się zgadzam...

sirius
jest to jeszcze aktualne?
mój pierwszy bieg na 10 km biegłem po 4`30" i od 8. km leciałem ile miałem sił. Wyszło po 3`40". Do 8. km pilnowałem się tych 4`30" i nie było tak źle.

nie dało rady biec równo - najpierw przepychanki a jak już wyszło że jest miejsce to biegłem tak około 4.19/km
na 6 km zjazd i stwierdziłem że musze dac sobie troche luzu zjechałem do 4.35km... potem coraz szybciej - ostatnie 500m wyszło coś koło 3.45 najważniejsze że 45 min złamane - czas 43.51 udało się

Edytowany XcatharsisX (2011-10-02 16:16:09)

Wow!! No to ja jestem leniem Nie jestem w stanie przebiec 5,5km w czasie krótszym nić 32 min Biegam od maja jakos. Chyba się nie przykładam co??

Ile trzeba trenować żeby do takiego czasu dojść??