| Rejestracja / Logowanie » |
Prowadź osobisty dzienniczek treningowy. Dodawaj aktywności, oglądaj statystyki, poprawiaj życiówki! Odszukaj znajomych, dołącz do naszej społeczności!
|
Co do metody na nie-złamanie się na trasie, to mi zawsze pomaga głowa! Jak jest mi ciężko i mam serdecznie dość, a do domu przecież trzeba jakoś dobiec, to po prostu zwalniam i biegnę sobie z myślą, że przecież taki sam stan mogę mieć na maratonie i wtedy co?! -przecież się nie poddam i będę walczyła, dlatego i na treningach staram się walczyć. I przyznam, że ta metoda zadziałała
Offline
co wcześniej nie miało miejsca. Na szczęście udało mi się wygrać tę nierówną walkę i pociągnęłam swój plan treningowy do końca.
Offline
Niliibo, biegasz zawsze rano? Pora dnia ma dla Ciebie znaczenie??? Jakie warunki do biegania w Warszawie? Zachęcają do codziennych biegów??
Offline
Pomijając samo wstawanie o 4:30, które większości wydawać się może surrealistyczne, to uwielbiam poranny chłód, rześkie powietrze i o wiele większy spokój niż o tej 21. Niestety w Warszawie raczej o to trudno
Offline
Offline
0
Offline
Offline
lekkie śniadanko - zawsze! i koło 07:00 mogę ruszać
Też lubię ten chłód, budzące się miasto, rosę na trawie i taki jeszcze spokój.... ale dzisiaj na przykład idę wieczorem, bo tak mi podpasowało i tez się cieszę, także wydaje mi się, że po prostu kiedy kto ma ochotę i chęci, a wtedy przyjemność gwarantowana
Offline