Rejestracja / Logowanie »
Prowadź osobisty dzienniczek treningowy. Dodawaj aktywności, oglądaj statystyki, poprawiaj życiówki! Odszukaj znajomych, dołącz do naszej społeczności!

  • Nie jesteś zalogowany.

#1 2012-03-02 08:56:54

doti215
doti215
Zarejestrowany: 2011-06-18
Wiadomości: 15
Reputacja: +  0  -

pierwsza dycha kobietki

Witam biegam już jakiś czas, zazwyczaj dystansy 5k max 7k. chciałabym się "rozbujać" do 10k- najlepiej w dwa miesiące. dodam, że do tej pory nie biegałam zbyt regularnie ze wzg na małą kontuzję kolana, więc nie szukam treningów mocno obciążających. do 5k utrzymuje 6min na km (czasami parę sek mniej na zawodach się udało 4,5km w 23:23-ach ta adrenalina), a jak biegnę 7k to jest to czas zazwyczaj opłakane 46:30 co prawda jest to trasa z wieloma wzniesieniami. marzy mi się 10k w 59.59 a potem wynik będę szlifować.
Jakie macie dla mnie rady?
(26lat, 56kg, 169cm.)

--
[run-log.com]

Offline

#2 2012-03-02 16:04:12

doti215
doti215
Zarejestrowany: 2011-06-18
Wiadomości: 15
Reputacja: +  0  -

pierwsza dycha kobietki

myślę nad tymi treningami- start 25 maja
http://www.bieganie.pl/uploads/8_12_plan_poczatkujacy.pdf [bieganie.pl]
http://bieganie.pl/?cat=19&id=431&show=1 [bieganie.pl]

--
[run-log.com]

Offline

#3 2012-03-02 22:04:08

rudobrody
rudobrody
Zarejestrowany: 2011-04-04
Wiadomości: 27
Reputacja: +  0  -

pierwsza dycha kobietki

Doti! po prostu odważ się na 10 kilo, bez względu na czas. Później ocenisz swoje możliwosci i dobierzesz trening. Jeżeli nie masz problemu z dystansem 7 kilo to bez problemu pokonasz 10 kilo. Tylko bez "parcia na czas". Sama ocenisz w jakim tempie jesteś w stanie to "zrobić". A później..............szlifyyyyyyyy

Offline

#4 2012-03-03 07:55:17

lutencjusz
lutencjusz
Zarejestrowany: 2011-04-14
Wiadomości: 55
Reputacja: +  0  -

pierwsza dycha kobietki

w pełni zgadzam się z @rudobrodym. Którejś soboty wyszedłem na trening 10k i ponieważ pod koniec treningu czułem się mocny, pogoda była piękna, więc pomyślałem sobie "dlaczego nie?" i pobiegłem swój pierwszy półmaraton. Tak spontanicznie bez głębszego zaplanowania, bez napoju i przekąski. Czas wyszedł tragiczny, ale radości było mnóstwo

--
[run-log.com]

Offline

#5 2012-06-01 08:18:34

doti215
doti215
Zarejestrowany: 2011-06-18
Wiadomości: 15
Reputacja: +  0  -

pierwsza dycha kobietki

Przebiegłam tą dychę bez praktycznie żadnych przygotowań- 00:52:02 do tego wygrałam kobiece open! To się nazywa szczęście początkującego pozdrawiam!!!

--
[run-log.com]

Offline

#6 2012-06-18 14:47:50

annaszymaszek
annaszymaszek
Zarejestrowany: 2012-06-11
Wiadomości: 23
Reputacja: +  0  -

pierwsza dycha kobietki

52 to calkiem niezle, ja sie chwile przygotowywalam do takiego czasu, natomiast 21 bez przygotowan to jednac troche daleko ale zgadzam sie, jak juz masz w nogach 7 km, to juz z gorki

doti215
Przebiegłam tą dychę bez praktycznie żadnych przygotowań- 00:52:02 do tego wygrałam kobiece open! To się nazywa szczęście początkującego pozdrawiam!!!

--
[run-log.com]

Offline

Stopka forum

Narzędzia moderatora