Rejestracja / Logowanie »
Prowadź osobisty dzienniczek treningowy. Dodawaj aktywności, oglądaj statystyki, poprawiaj życiówki! Odszukaj znajomych, dołącz do naszej społeczności!

  • Nie jesteś zalogowany.

#1 2011-06-27 14:15:16

Vathur
Vathur
Zarejestrowany: 2011-06-27
Wiadomości: 1
Reputacja: +  0  -

Urazy początkującego

agapietruszczak
Jestem dość początkującą biegaczką, bo biegam dopiero od grudnia ubiegłego roku, ale mam już na swoim koncie 20 km biegu ciągłego i treningi codzienne po 10 km. miałam już różne kontuzje, najpierw problem z kostkami (powód: złe obuwie), potem zespół pasma biodrowo - piszczelowego i towarzyszący ból kolana a teraz ból w pachwinie a właściwie w głebokich częściach pośladka. Nie mogę znaleźć zbyt dużo informacji na temat przyczyn i ewentualnego radzenia sobie z takim bólem, nie mogę też znaleźć przyczyny mojej dolegliwości. Może ktoś coś wie na ten temat? Proszę o kilka słów na ten temat, bo bardzo mnie denerwuje ten ból i brak możliwości treningu - przy bieganiu na początku strasznie boli, jak się rozbiegam to trochę przestaje ale potem trudno zrobić krok bez bólu.


Witam,

Opiszę pewne moje doświadczenie związane z bieganie, które może się komuś przydać. Zacząłem trenować w Kwietniu 2009 roku(początkowo w halówkach, ale po krótkim czasie sprawiłem sobie wygodne buty do biegania). Przy 170 cm ważyłem około 95 kg, co z pewnością nie było korzystne dla stawów i mięśni. Jako, że jak się za coś zabieram, to na serio, po pewnym czasie śmigałem już całkiem niezłe dystanse - średni około 10 km dziennie 4 razy w tygodniu(a i pod 20 się zdarzało). Zawsze coś tam bolało(pewnie każdy to zna), ale się nie przejmowałem. Rok temu w maju(ważyłem już wtedy około 67 kg) porządniej zaczęły mi dokuczać biodra, pośladki i zewnętrzna strona ud, aż do kolana lub dalej(obie nogi, ze wskazaniem na prawą). Podczas jednego treningu nogę przeszył ból, staję i nie mogę się ruszyć. Powrót do domu(około 1 km) był koszmarem. Myślałem, że coś mi przeskoczyło w nodze i że przejdzie. Pomimo, że paraliż przeszedł, ból jeszcze długo mi towarzyszył.

Okazało się, że problemem był(jest) kręgosłup(odcinek lędźwiowy). Nie wchodząc w szczegóły (i mądre nazwy), stało się coś co powszechnie nazywa się "wypadnięciem dysku"(jak kogoś interesuje to napisze konkretniej jak znajdę kartkę od lekarza). Ból w biodrach etc. spowodowany był ciągłym naciskiem bodajże na nerw kulszowy. Od tej pory nie biegam(bieg kilka metrów na autobus powoduje odrętwienie i lekki ból przez kilka dni). Dodam tylko, że jak nie biegam i nie dźwigam cięższych rzeczy mam okresy kiedy bólu nie czuć i zapominam o tych niedogodnościach.

Nie sugeruję, że koleżanka ma taki własnie problem(ten ból w pośladku skojarzył mi się z moim przypadkiem), ale jeżeli inna przyczyna się nie ujawni a bedzie bolało, to z pewnością nie można tego bagatelizować.

Podsumowanie:Nie chcę nikogo straszyć, bo oczywiście geneza bólu może być dużo bardziej prozaiczna i nie trzeba od razu panikować, ale jeżeli ból i dyskomfort nie przechodzą nawet po okresach regeneracji, warto chyba się wybrać do lekarza. Choćby nawet rodzinnego, który po badaniu może dać skierowanie na rentgen,a potem np. do ortopedy lub innego specjalisty(w moim przypadku był to neurolog). Sport to fajna sprawa, ale niestety trzeba znać umiar i "czytać" niepokojące sygnału, które wysyła nasz organizm. Teraz niestety ograniczam się jedynie do pływania. Spróbuję(za radą neurochirurga) Nordic Walkingu. Stąd zresztą rejestracja na stronce. Kije nabyte, pora startować. Szkoda tylko, ze nie ma towarzystwa do marszów(NW nie jest niestety popularnym sportem wśród moich znajomych...).

Offline

#2 2011-07-02 21:56:53

XcatharsisX
XcatharsisX
Zarejestrowany: 2010-07-27
Wiadomości: 18
Reputacja: +  0  -

Urazy początkującego

zespół pasma biodrowo - piszczelowego to cos co i pewnie ja posiadam na nieszczescie, to co mi pomogło to rozciaganie ... z tąd:
http://www.youtube.com/watch?v=Mq8RutVJXCE&feature=player_embedded [youtube.com]

ja do masowania uda kozystam z butli po coca - coli wypełnionej wodą bo wałeczeka nie posiadam,

dodatkowo takie rozciaganko:

http://www.youtube.com/watch?v=mlYM3KWwrGY&feature=related [youtube.com]

dodatkowo cwicze aikido i jezdze na rowerze, wiec aktywuje mieśnie nóg także w inny sposób, jezeli ból bedzie sie wzmagał pojdz na basen /ja nie mam takiej możliwości w moim miejscu zamieszkania / albo rower
no i zapisz sie na aikido hehe

żeby nie było nie poradziłem sobie z kontuzją do końca, z pojsciem do specjalisty ze wzgledu na kasę cięzko bedzie wiec... pozostaje www.google.pl i szukanie różnych rózności

a i jak boli to nie biegaj ... bo bieganie na ból raczej ci nie pomoże, lepiej odpuscic sobie tydzien dwa niz załatwic pytki na dobre

Offline

#3 2011-07-09 19:13:03

lutencjusz
lutencjusz
Zarejestrowany: 2011-04-14
Wiadomości: 55
Reputacja: +  0  -

Urazy początkującego

trudno nie zgodzić się z przedmówcami. Ze swojej strony chciałbym dodać, że zawsze jak zwiększałem tygodniową ilość treningów (do 3 i więcej) wcześniej czy później kończyło to się kontuzją. Teraz biegam dwa razy w tygodniu i po wynikach widzę, że się rozwijam. Tak naprawdę rozwój nastąpił po wprowadzeniu do treningu przebieżek 6*100m, ale po długiej rozgrzewce (min. 5 km). Chodziło o rozruszanie tych ścięgien, które nie pracują podczas monotonnego biegu, a nierównomierny rozwój mięśni u mnie był przyczyną problemów z kolanami.
Z tego, co widziałem, większość biegaczy ma predyspozycje do łapania przede wszystkim jednego typu kontuzji, która się ciągnie latami z większą lub mniejszą uciążliwością. W moim przypadku wizyta u bardzo dobrego ortopedy, a potem u rehabilitanta, który sam był biegaczem, choć kosztowna spowodowała, że teraz sam wiem co mam robić, gdy trochę przesadzę... co najważniejsze - skutecznie.

--
[run-log.com]

Edytowany lutencjusz (2011-07-09 19:18:08)

Offline

#4 2011-07-15 23:12:29

agapietruszczak
agapietruszczak
Zarejestrowany: 2011-02-15
Wiadomości: 2
Reputacja: +  0  -

Urazy początkującego

Bardzo dziękuję wszystkim kolegom za wyczerpujące wypowiedzi, nie ma to, jak pogada biegacz z biegaczem. Niestety od ostatniego mojego wpisu minęło ponad trzy tygodnie, podczas których starałam się zachować wstrzemięźliwość w bieganiu (a w moim przypadku nie jest to łatwe). Dzisiaj pobiegłam z bólem na 10 km i zaobserwowałam dziwną rzecz - ból towarzyszył mi przez całą drogę, czas oczywiście był fatalny a krok krótki. Ale po powrocie do domu i po kilku minutach schładzania mięśni uda i pośladków ból przeszedł. Mam taki chytry plan, żeby "zabiegać" ten ból. Spróbuję wznowić treningi i będę się obserwować. Ale pomysł, zeby pójść do lekarza jest jak najbardziej słuszny ale potrzebuję kogoś z pozytywnymi rekomendacjami, aby nie brnąć w koszty. A jeśli chodzi o sugestię kolegi Vathur, to w rzeczywiście, czasem w chwilach bardzo uważnego skanowania swojego ciała odczuwam ból w kręgosłupie, w odcinku lędźwiowym, więc może rzeczywiście jest to jakiś trop?
Bardzo dziękuję jeszcze raz za pomoc i proszę o więcej Może ktoś ma namiar na dobrego specjalistę medycyny sportowej, ortopedę, chirurga lub neurologa z okolic Łodzi?

Offline

#5 2011-08-31 17:00:19

Renata84
Renata84
Zarejestrowany: 2011-08-19
Wiadomości: 6
Reputacja: +  0  -

Urazy początkującego

ja mam obecnie problem z stopą, jak przebiegnę więcej km to zaczyna się odzywać. Ale tylko jak biegam w innych butach niż moje Nike i popieram że to musi być wina obuwia jednak. Fastum idealnie rozwiązał problem bo ból był bardzo mocny i nawet momentami nie dało się chodzić. Ale wiem że już nie będę kombinować z butami. Wydaje mi się że zbyt luźne buty mogą powodować takie problemy. Kolana na szczęście nigdy mnie nie bolały i mam nadzieje że tak zostanie.

--
Zdrowie, kondycja i dobry humor - czego chcieć więcej????:D:D:D:D

Offline

#6 2013-11-04 00:35:30

deratyzator
deratyzator
Zarejestrowany: 2011-11-25
Wiadomości: 1
Reputacja: +  0  -

Urazy początkującego

agapietruszczak
Jestem dość początkującą biegaczką, bo biegam dopiero od grudnia ubiegłego roku, ale mam już na swoim koncie 20 km biegu ciągłego i treningi codzienne po 10 km. miałam już różne kontuzje, najpierw problem z kostkami (powód: złe obuwie), potem zespół pasma biodrowo - piszczelowego i towarzyszący ból kolana a teraz ból w pachwinie a właściwie w głebokich częściach pośladka. Nie mogę znaleźć zbyt dużo informacji na temat przyczyn i ewentualnego radzenia sobie z takim bólem, nie mogę też znaleźć przyczyny mojej dolegliwości. Może ktoś coś wie na ten temat? Proszę o kilka słów na ten temat, bo bardzo mnie denerwuje ten ból i brak możliwości treningu - przy bieganiu na początku strasznie boli, jak się rozbiegam to trochę przestaje ale potem trudno zrobić krok bez bólu.


A może po prostu daj organizmowi się zregenerować? Codziennie biegać po 10K to może być za dużo...
Pozdrawiam
Marek

Offline

#7 2017-04-18 14:56:52

MrKosiarz
MrKosiarz
Zarejestrowany: 2017-04-18
Wiadomości: 1
Reputacja: +  0  -

Urazy początkującego

Patrząc na osoby, jak post: agapietruszcak, to w tym zestawieniu się nie mieszczę, chyba może jako “przedpoczątkujący” Trafiłemdzisiaj tu pierwszy raz z prośbą o życzliwą poradę od zaawansowanych biegaczy. Chodzi o “wysiadające” szybko mięśnie łydek nie mówiąc o niemożności użycia nóg tuż po biegu. Poszukuję informacji o możliwie najwydajniejszych skarpetah kompresyjnych. Trafiłem na ranking znanego biegacza i przekonują mnie certyfikowane medycznie skarpety CEP -a, bo chcę mieć 100% pewność, że jeśli zakładam coś co ma wpływ na organizm to chcę aby było to optymalne. Przychylam się do skarpet ultralekkich: http://www.forest-camp.pl/skarpety-biegowe-kompresyjne-ultralekkie-meskie-cep-rozne-kolory-p-517.html
Tylko właśnie to opcja skarpet dla zaawansowanych. I może mi ktoś podpowie: czy bardzo początkujący biegacz powinien zakładać na trening skarpety z mocniejszym uciskiem czy standard 2.0 ??? Kolejna sprawa. Spotkałem się z opinią maratończyka, aby po bieganiu przez jakiś czas nosić skarpety z kompresją, aby przeciwdziałać skutkom intensywnego treningu. Jeśli kotoś ma wiedzę, czy powinno się pozostać w skarpetach o takiej samej kompresji czy też zakładać specjalne skarpety regeneracyjne (CEP też ma takie), ale nie znalazłem więcej informacji. I jak długo od zakończenia biegu można mieć założone takie skarpety, aby nie było skutku ubocznego? 1h ? Dzięki

Offline

#8 2017-07-31 10:53:17

tomasz2727koc
tomasz2727koc
Zarejestrowany: 2017-07-31
Wiadomości: 5
Reputacja: +  0  -

Urazy początkującego

miałem podobnie, jak na początku zaczynałem sie zrywać do biegania, zamiast biec rozsądne dystanse to biegałem po 2-3 razy dłużej, co szybko dało efekt w postaci bólu kolan

Offline

#9 2017-08-07 14:12:33

justdobosz21
justdobosz21
Zarejestrowany: 2017-08-07
Wiadomości: 6
Reputacja: +  0  -

Urazy początkującego

ostatnio widziałam filmik na youtube, że duże znaczenie na ból kolan przy długich biegach ma nasza postawa, i 70% ludzi jednak biega tą złą metodą, pochylają się za mocno

Offline

#10 2018-06-20 06:59:37

runnerss
runnerss
Zarejestrowany: 2018-06-06
Wiadomości: 58
Reputacja: +  0  -

Urazy początkującego

Zauważyłem, że wielu biegaczy bierze sobie na pierwszy raz o wiele zbyt poważne plany treningowe. Zdecydowanie przeceniają swoje możliwosci. Nie do tego droga ponieważ to:
wypala
zaczynają robić się zakwasy
jest ryzyko powstania kontuzji

Tak poza tym polecam poczytać sobie o opaskach kompresyjnych http://www.os1st.pl/ , które maja bardzo dobre dzialanie na mięśnie
odciążąją je
redukują obrzęki
stabilizują stawy
wspomagają regenerację

Edytowany runnerss (2018-07-31 12:22:29)

Offline

Stopka forum

Narzędzia moderatora