Witam,

Od tygodniu przeglądam strony w poszukiwaniu odpowiedniego dla mnie pulsometru.
Chciałabym żeby ten pulsometr posiadał:
- stoper + międzyczasy !!! Bardzo ważne są dla mnie międzyczasy
- interwały - miło by było gdyby miał ich więcej niż 2
- ręczne wpisywanie progów tętna oraz mnimum 2 strefy tętna.
To są właściwie najważniejsze rzeczy, aczkolwiek oprócz nich przydało by się:
- podświetlenie
- sygnał dźwiękowy o zmianie strefy (plusem by było też wizualny)
- GPS lub krokomierz -coś co pozwoli mi zmierzyć dystans, plusem było by też mierzenie prędkości


Właściwie to są takie ważne rzeczy. Te pierwsze to jest takie must have, ponieważ, nie chce bawić się w telefonie z tym, natomiast podświetlenie -wytrzymam bez tego, dźwiękowy to typowe ułatwienie, natomiast GPS.. no coż, zawsze mogę sobie zainstalować funkcje z telefonie i go nosić ze sobą, aczkolwiek chciałabym mieć wszystko w jednym zegarku. Dlatego też proszę ossoby doświadczone, które mają pojęcie odnośnie zegarków, żeby poradził mi dwa typy - jeden z podstawowymi funkcjami które opisałam jako must have, a drugi taki full opcja.

Nie zależy mi na wydaniu 1000 zł. Nie potrzebuje zadnego liczenia kalorii, spalania tkanki tłuszczowej ani nic z takich rzeczy. Natomiast wiem, żę takie pierdoł (jak dla mnie) producenci wrzucają jako kolejna fajna funkcja któa się przyda i podnosi cenę. Słyszałam dobre opinie na temat zegarków firmy Garmin, Polar, mniej Sigma, Timex i Beurer (czy jakoś tak?) Nie chce kupować za rok kolejnego zegarka, bo ten będzie miał mniej funkcji albo coś się z Nim stanie. W necie jest tyle propozycji i różnych opinii, że ciężko mi określić co jest prawda a co nie.
Ile jestem w stanie przeznaczyc? Zależy mi na posiadaniu tych funkcji - im mniej tym zawsze lepiej, ale jak będzie trzeba to zainwestuję.

Ps. Proszę pamiętajcie - nie szukam bajeranckiego zegarka, może być nawet męski

Dziękuję z góry

Nie mam czasu za bardzo się rozpisywać w tej chwili. więc tylko parę luźnych uwag.
1. Potrzeby masz spore.
2. na Maratonie w Dębnie na dwóch Garminach 610 u mnie wyniosła 42km 558m u kolegi 42km 680m. Różnica wynika zapewne w różnicy w trasie jaką pobiegliśmy więc pomijalna.
3. Różnice w obliczeniach midzy tel a zegarkiem mam spore z GPS w telefonie mam 11 km 500 w Garminie mam 10 km. Stąd wyliczenia tempa z GPS-u telefonicznego mogą być baaaardzo mylne.

Jeśli jesteś początkującą, a tak widzę z profilu nie kupuj zegarka - zabija frajdę z biegania, POlecam bieganie w tempie konwersacyjnym.

wit
Nie mam czasu za bardzo się rozpisywać w tej chwili. więc tylko parę luźnych uwag.
1. Potrzeby masz spore.
2. na Maratonie w Dębnie na dwóch Garminach 610 u mnie wyniosła 42km 558m u kolegi 42km 680m. Różnica wynika zapewne w różnicy w trasie jaką pobiegliśmy więc pomijalna.
3. Różnice w obliczeniach midzy tel a zegarkiem mam spore z GPS w telefonie mam 11 km 500 w Garminie mam 10 km. Stąd wyliczenia tempa z GPS-u telefonicznego mogą być baaaardzo mylne.

Jeśli jesteś początkującą, a tak widzę z profilu nie kupuj zegarka - zabija frajdę z biegania, POlecam bieganie w tempie konwersacyjnym.

Profil założyłam niedawno, a biegam nie pierwszy razy. Co prawda dopiero zaczynam to robić bardziej rozsądnie - stąd też moja potrzeba zakupienia czegoś co da mi możliwość sprawdzenia swojego czasu, dystansu bez odblokowywania telefonu.

Moje wymagania ? Wydaje mi się, że stoper to podstawa, interwały to dodatek, a każdy pulsometr posiada pomiar tętna (bardzo ubogie wersje, albo nie skupiające się na tym nie mają ręcznego wpisywania progów).
I frajdę z biegania mam.
Myślałam że z Twojego komentarza dowiem sie czegoś pomocnego.

Przykro mi, że niczego konkretnego się nie dowiedziałaś.
Informowałem, że telefony się nie sprawdzają, są bardzo niedokładne, podobnie z modelami z Lidla. GEONAUTE też jakością nie grzeszy. Szkoda, że to informacje nieprzydatne.
Jakościowo stawiam zegarki w następującej kolejności:
Suunto oraz Garmin
Potem cała reszta. tanie modele Sigmy, czy bardzo fajnego NIKE, są też nie najlepsze.
W wyborze zegarka za bardzo nikt Tobie nie pomoże - czytaj nie poda indywidualnego rozwiązania. Co pół roku na rynku pojawiają się nowe modele. To sprawa bardzo indywidualna. Ja szukałem czegoś z dużymi cyframi. Potrzebowałem modelu z personalizacją wyświetlania. Idealnym model był Garmin 310XT hrm, niestety mam bardzo cieńki przegub i się nie sprawdzał.
Miałem "podobne wymagania do Twoich. W tanich modelach nie znajdziesz wszystkiego czego potrzebujesz, a za chwilę okaże się, że brak Tobie czegoś.
Dość istotny wbrew pozorom jest czas trzymania baterii. Tu różnice są spore. W Garminie 610 mogę biec w nocy z podświetlaniem spokojnie 4h. Dodatkowo zabezpieczenie zegarek widać z ok. 50 metrów Bateria wystarcza na 8 h więc da sie radę przebiec krótki bieg Ultra.
Nie sprawdzają się zestawy zegarki + krokomierz. Krok się zmienia, biegasz po nierównym, i przebiegnięte odległości obarczone są dość dużym błędem.
tak naprawdę pisać i pisać można dużo.
Wybierz sobie jakieś modele - napisz jakie i wtedy użytkownicy ich może Tobie odpowiedzą co jest oki, a co nie w nich. Raczej niewiele osób ma dokładne rozeznanie między różnicamie w poszczególnych modelach bo i po co.
Subiektywnie polecam z tych lepszych tańszych:
- Garmina 610
- Sunto Quest Timex
- Iron Man 2

No i po jakimś czasie z zegarka się wyrasta potrzeba model wyżej

Właśnie zastanawiałam się nad zegarkiem firmy Garmin Forrunner 110, ale porównując go do 210 to jestem skłonna do tego drugiego. Natomiast znajomy poleca mi 305. Obydwa zegarki spełniają moje "potrzeby", modele wyżej posiadające więcej funkcji bądź bardziej precyzyjne w tym momencie myślę, że nie są mi tak bardzo potrzebne - też nie chciałabym wydawać pieniędzy rzędu 1000 tyś złoty, chociaż z 800 do 1000 to nie duża różnica, ale i tak na samym początku chciałam wydać 300-400 zł.

I właśnie o to mi chodziło - np. zegarki z krokomierzem się nie spełniają - nie byłam tego do końca pewna.
Firma Nike totalnie odpada - nie wiem dlaczego, wydaję mi się, że producent bardziej zwraca uwagę na wygląd. Natomiast słyszałam dużo dobrego odnośnie Garmina, ale tez napotkałam na wiele pochlebnych opinii odnośnie Sigmy.
Kwestia teraz była - czy wydać więcej na coś lepszego.
Przeglądam storony już od 2 tygodni, w poszukiwaniu zegarka i nadal mam mętlik w głowie. Jedynie czego jestem pewna to Garmina - teraz tylko jaki model. Kwestia zegarka to racja indywidualna prawa.

Tak więc poszukiwania stanęły na 210(podobno wycofana) albo 305. Nie chce już lecieć model wyżej. Teraz też kwestia czy ktoś kupował na allegro, czy normalnie w salonie ? Boję się trochę tych tańszych źródeł. Zawsze bałam się kupować coś w ciemno, ale też znam osoby które mają dostęp do różnych sprzętów i sprzedają je taniej właśnie na allegro. Może ktoś ma jakieś źródło ?

305 - dobry wybór, też o nim myślałem, mnie nie odpowiadała jego wielkość, mam rękę iście kobiecą

Polecam kupować u nich
http://allegro.pl/garmin-forerunner-220-hr-czerwony-fv-gwar-3-lata-i4385168413.html [allegro.pl]
- 3 lata gwarancji, GPS-y do samochodów, zegarki do biegania, wszystko kupuję u nich.

Edytowany wit (2014-07-13 20:58:46)

305 raczej bym odpuścił. Jest to zegarek, który nie jest już obecnie produkowany. W razie jakiejś gwarancji czy serwisu może być problem z brakiem części, w tym przypadku Garmin zaoferuje kupno innego zegarka ze zniżką.
Do twojego opisu dobrze pasuje 210. Ma dokładny gps (na pokładzie chip SiRFstarIII, który jest dokładniejszy od obecnie używanych Mediateców w 620/220/fenix2), wyświetlanie progów tętna (nie ma niestety opcji wyświetlenia go w wartości %hrmax), funkcję programowania interwałów (interwał na przebyty dystans lub czas trwania, tak samo z przerwą, opcja włączenia rozgrzewki, rozluźnienia, dowolna liczba powtórzeń, sygnały dźwiękowe pozwalające na przeprowadzenia całego treningu interwałowego bez patrzenia na zegarek). Można dodać alerty tętna, które będą informowały cię że masz za niskie/wysokie tętno. Podświetlenie
Używałem ten model krótko, ale bardzo go lubię. Używany zegarek można kupić już za 550 - 600 złotych, co jak na funkcje które oferuje i jakość wykonania naprawdę nie jest dużą kwotą

305 nie jest produkowany zastąpił go 310 zgoda, - jednakże producent na okresie gwarancji jeśli nie naprawi da model wyżej, lub musi zwrócić pieniądze. Zazwyczaj się to opłaca
Jak dotąd z serwisu Garmina jestem bardzo zadowolony.

Jeśli chodzi o ich serwis to tu się muszę zgodzić. Każda najmniejsza bzdura z którą się człowiek zgłosi jest z miejsca naprawiana lub od razu dają nowy sprzęt. Ale z tym że dają model wyżej bez żadnych dopłat to nie słyszałem. Może dlatego, że jak ktoś znajomy coś reklamował, to był to sprzęt obecnie produkowany, i mieli jak go zastąpić. Jednakże z opinii w internecie i od przedstawiciela Garmina wiem, że jak sprzęt się popsuje już po okresie gwarancji, to wtedy dają ofertę kupna innego modelu za niższą cenę.
Szczerze jednak wątpię, czy uda się kupić nieodpalonego nigdy Garmina 305, tak aby go po numerze seryjnym reklamować. No i przede wszystkim podstawowe pytanie - po co brać 305, jak jest nowszy, bardziej funkcjonalny, precyzyjniejszy i lepiej wyglądający 210 za tą samą cenę?

Myślę, żę zdecyduje się na 210. Można go używac jako zwykły zegarek - wygląda dosyć kobieco. No ale nie to najwazniejsze. Cieszę się, że ma funkcje na których mi zależy. Pooglądam go jeszcze w kilku sklepach - bo póki co widzałam go tylko na monitorze komputera
Natomiast dziękuje za pomoc i poradę.
Co do marki Garmin też słyszałam pochlebne opinie, co jest dodatkowym plusem. Nie lubie reklamować sprzętu