Opierając się na klasyku, to Skarżyński poleca bieganie z pulsometrem od samego początku, po to by tak jak pisze Kyllyan obserwować i poznawać swój organizm. Z drugiej strony to co pisze Rudobrody też jest prawdą.
Moniqa wynika z tego, że masz biegać z pulsometrem, obserwować go, ale się nim nie przejmować
Czy z pulsometrem, czy bez, ważne żebyś biegała regularnie i żeby to Ci przynosiło frajdę.
A tu cytat z wyżej wymienionego klasyka: "Jeżeli masz podczas biegu pulsometr, na razie niech cię nie przeraża bardzo wysokie tętno podczas biegu. Potrzeba kilku tygodni regularnego treningu, by serce zaakceptowało twoją nową pasję i… poddało się, gdy zrozumie, że to dla jego dobra. I nie tylko jego."
Więcej na:
http://skarzynski.pl/porady/plan-dla-debiutantow/ [skarzynski.pl]
--
[run-log.com]
Edytowany tosiek (2011-07-25 09:55:51)