Witam serdecznie.
Uwielbiam gdy muzyka towarzyszy podczas biegania. Moje dystanse sięgają ok 8km, które pokonuję w nieco ponad 50min więc kilka ładnych utworów zdążę przesłuchać. Zabieram ze sobą z reguły coś z Progresywnego Rocka, zespoły typu:
Riverside
Lunatic Soul
Airbag
Osada Vida
Pink Floyd
SBB
Czasem zabieram coś mocniejszego i dynamiczniejszego typu:
Motorhead
Slayer
Behemoth.
Nieraz zdarza mi się biegać w kolegą wtedy to jestem "odłączony" od muzyki ale w trakcie biegu dużo rozmawiamy.
Gdybym miał porównać obie sytuacje to wygodniej mi biegać z muzyką.
Potrafię się wtedy dobrze skupić, zamknąć zupełnie w sobie i biec...
Analizując tu Wasze wpisy można jedynie potwierdzić starą prawdę, ile ludzi tyle upodobań
Jeśli chodzi o słuchawki to stosuję te douszne HTC. Pierwszy raz się spotkałem aby takie słuchawki mi tak dobrze spasowały i pod względem komfortu noszenia oraz co najważniejszy jakości dźwięku.
--
[run-log.com]
Edytowany Borbet (2012-01-26 20:35:47)