Hej mam pytanie!! Juz za 20 dni oficjalna wiosna a zaraz po niej lato.. nie chce znow obudzic sie w czerwcu z faktem ze moja zimowa oponka jeszcze nie zostala zmieniona na letnia dlatego postanowilam ze w tym roku zaczynam od zaraz - biegac! tylko pytanie jak? co mam zrobic zeby trening byl efektywny - szczegolnie zalezy mi na spaleniu 5-6 kg. Blagam o rady kochani!
A i jeszcze pytanie do Was kobietki - ktora tez ma plan taki jak moj?

- Biegaj nie za szybko
- biegaj jak najdłużej
- biegaj systematycznie (co najmniej 3 razy w tygodniu)
- dodatkowo proponuję jakąś inną formę ruchu typu aerobik, zumba itp. (ćwiczenia na brzuch)
- zmień dietę lub chociaż znacząco ogranicz jedzenie
Bez zastosowania się do ostatniego punktu i tak efekty będą mało widoczne. Ja biegałem 2 miesiące bardzo systematycznie, co najmniej 50min, do tego ograniczyłem słodycze i efekt był mizerny 2kg. Wyniki chudnięcia są tak kiepskie gdyż prawdopodobnie w pierwszym okresie jest największy przyrost tkanki mięśniowej więc to co się chudnie zwiększa się w mięśniach – waga stoi w miejscu.
Dopiero gdy zastosowałem dwa dni niemal głodówki, a potem dalsza dość restrykcyjna dieta to waga poszła ostro w dół.
Podsumowując; odpowiednia dieta i dużo ruchu to gwarancja sukcesu. Pamiętaj o tym nie tylko w okresie kiedy chcesz chudnąć.

po pierwsze: nie licz, że w przeciągu 20 dni uzyskasz zamierzony efekt. To jest tzw "efekt coś za coś" biegania. Dużo "coś" (biegania), ale na początku mało "za coś"(efektów). 6 kg biegając? To jakieś, jak dla mnie 90dni i na pewno nie będą to kg z oponki, a z nóg i ramion. Ogólnie, nic się nie stało na przyszły sezon będziesz wyglądać OK. O ile będziesz biegać przez cały czas. Powodzenia
PS
Sadystycznie to zabrzmiało

Saszun - ograniczyłam już moje przyzwyczajenia jedzeniowe. Odsunęłam słodycze, staram się jeść 5 posiłków dziennie (małych) regularnie, pije dużo wody mineralnej. Nie chcę ogarniczyć się tylko do diety, bo nie chcę mieć efektu wiszącej skórki
rudobrody - nie daje sobie 20dni do lata jeszcze kawałek, nie chcę schudnąć w miesiąc 6kg tylko pomału, ale zdrowo i na wieki hah
A co do biegania na co mam zwrócić szczególną uwagę? mam np jednego dnia biegać dłużej a za kolejnym razem krócej? zawsze w tym samym tempie i ten sam dystans??

cojotka22
A co do biegania na co mam zwrócić szczególną uwagę? mam np jednego dnia biegać dłużej a za kolejnym razem krócej? zawsze w tym samym tempie i ten sam dystans??

To zależy od Twoich możliwości. Na początku skoncentruj się na wygospodarowaniu czasu i motywacji do systematycznego treningu. To jest najtrudniejsze Tym bardziej, żę schudnięcie jest słabym motywatorem... Spróbuj biegać ulubionym spokojnym tempem, ale w miarę możliwości coraz dłuższe dystanse. Po kilku tygodniach, jak wytrzymasz i złapiesz bakcyla, to warto się zastanowić co dalej.

Edytowany lutencjusz (2012-03-05 23:11:43)

cojotka22
A co do biegania na co mam zwrócić szczególną uwagę? mam np jednego dnia biegać dłużej a za kolejnym razem krócej? zawsze w tym samym tempie i ten sam dystans??

Tutaj masz kilkadziesiąt planów treningowych do wyboru:bieganie.pl. [bieganie.pl] - powodzenia.

Przy okazji tu [bieganie.pl] znalazłem bardzo ciekawy trening

Edytowany Saszun (2012-03-06 07:05:16)

biegam teraz w różnym tempie - tak jak jak jest rozpisany trening np 10 in szybciej 10 wolniej itd. i generalnie baardzo mi sie spodobalo. Czytam coraz wiecej o tym bo nie chce byc wiecznym początkujacym )
Zastanawia mnie to jak na forach pisza o tetnie. Jakie ono ma znaczenie w treningu ??

Edytowany cojotka22 (2012-03-18 15:55:47)

@cojotka22 przejrzyj sobie bieganie.pl np zacznij od tego http://bieganie.pl/?cat=15&id=1396&show=1 [bieganie.pl] i podrąż temat, co to HRmax, przedziały itd

Dzięki za ten artykuł, popatrzyłam jeszcze na ten jak biegać by schudnąć. Wnioskuje, że takie bieganie z odpowiednim tetnem wymaga zakupu pulsometra?? Biega tak ktos z was?

Na samym początku przygody z bieganiem pulsometr nie jest potrzebny. Prędkość jaką musisz utrzymać powinna pozwalać Ci na swobodną rozmowę (tempo konwersacyjne). Biegaj z kolegą i rozmawiajcie całą drogę. Jeśli biegasz sam to od czasu do czasu mów do siebie. Kiedy zaczniesz mieć trudności w wypowiadaniu, a twój oddech stanie się płytszy i szybszy tzn. że musisz zwolnić.

Pulsometr na początku może też wprowadzać Cię w błąd. Istnieje spore prawdopodobieństwo że staniesz się jego niewolnikiem, patrząc co chwila na każdą zmianę. Poza tym trzymając się kurczowo zakresów w pierwszych miesiącach, możesz mieć mniej intensywny trening niż powinieneś. Poczytaj więcej o pulsometrach i różnych niuansach na portalach dla biegaczy,

Kiedy będziesz w stanie przetruchtać/przebiec 30-50 minut, to możesz pomyśleć o zakupie pulsometru do realizacji bardziej skomplikowanych planów.

Na allegro dostaniesz za 40-60 zł (z przesyłką) pulsometr (biegam z pulsometrem Medion).
Możesz też kupić za około 80-130 zł pulsometr w decathlonie (kolega użytkuje jeden z modeli Kalenji).
Po wspólnych testach stwierdziliśmy, że nie ma pomiędzy nimi znaczących różnic (poza wyglądem i kilkoma drobiazgami). Raczej nie ma sensu wydawać więcej kasy na sam pulsometr. Chyba że masz trochę kasy i wciągniesz się w bieganie na tyle że sprawisz sobie Garmina z GPS.

Podsumowując: Jeśli chcesz biegać wyłącznie dla zdrowia 2-3x w tygodniu 5-6 km to możesz darować sobie pulsometry, GPS-y i inne bajery

Edytowany d4ron (2012-03-20 20:07:09)