Rejestracja / Logowanie »
Prowadź osobisty dzienniczek treningowy. Dodawaj aktywności, oglądaj statystyki, poprawiaj życiówki! Odszukaj znajomych, dołącz do naszej społeczności!

Menu

Mikroblog

Wpisy użytkownika joan1412:

joan1412 @Weedovsky Drogi Szymonie, to ja, twój Pamiętniczek, przemyślałem sprawę i myślę że jak najbardziej powinieneś się zgodzić, coś czuję że to może uratować Świat przed katastrofą z "ręki" asteroidy - przemyśl to! ;) -Twój Pamiętniczek- 9 lat, 4 miesiące temu odpowiedz
joan1412 :( Płakać mi sie chce ma myśl o tym, że muszę odpuścić bieg nocny w maju :( :( :( 10 lat, 7 miesięcy temu odpowiedz
joan1412 No i pierwsza kontuzja w tym roku :) na szczęście tylko ręki, ale boli... eh 10 lat, 8 miesięcy temu odpowiedz
joan1412 W końcu nadszedł ten czas! Czas na ruszenie tyłka i ostrych treningów... zaczynamy powolutku, ale do przodu ! :) 10 lat, 9 miesięcy temu odpowiedz
joan1412 @adWrobel Nie widzę innej możliwości :D Tak musi być ! 10 lat, 10 miesięcy temu odpowiedz
joan1412 @adWrobel To chyba kryzys Końca sezonu :( Ale jeszcze przynajmniej 2 biegi przede mną, tylko motywacja jakoś taka mniejsza :( 11 lat temu odpowiedz
joan1412 @adWrobel Czas najwyższy :) W końcu będzie z koko brać przykład i motywację. Powodzenia :) 11 lat, 2 miesiące temu odpowiedz
joan1412 Postanowienie : Koniec z narastającym lenistwem, trzeba sobie udowodnić że czas na bieganie da sie znaleźć zawsze, nawet przy ekstremalnie napiętym grafiku :) 11 lat, 2 miesiące temu odpowiedz
joan1412 Bydgoszcz coraz bliżej, a nogi nadal bolą. Kolorowo nie będzie :( 11 lat, 4 miesiące temu odpowiedz
joan1412 @adWrobel Ja sie im nie dziwie, obrażone są że je porzuciłeś. :)Ale myślę że niedługo wybaczą 11 lat, 4 miesiące temu odpowiedz
joan1412 @adWrobel Jak to nie istnieje? Jeśli tak, to nie mam wyjścia i muszę zapuścić sierści i wyhodować garby :( To jeszcze nie zawał, poza tym zawał bez biegania sie nie liczy. Może dla odmiany jutro stan przedzawałowy po bieganiu? 11 lat, 4 miesiące temu odpowiedz
joan1412 Dziś przekonałam sie że mój organizm nie jest słońcoodporny. Wielka ognista kula zmusiła mnie do skrócenia znacznie trasy :( ale nie tak łatwo odpuszczę. W poniedziałek spróbuje znów, ale o rozsądnej porze :) ZOO - nadciągam !! :) 11 lat, 4 miesiące temu odpowiedz
joan1412 Oh, adWronel, zrzuciłeś na mnie straszną odpowiedzialność. Jak ktoś na takim poziomie może być zdemotywowany, to bardzo nie pedagogiczne, więc liczę na poprawę zachowania! I jutro chce zobaczyć pękną nową aktywność i będzie już z górki - jak zawsze:) 11 lat, 4 miesiące temu odpowiedz
joan1412 Pokonałam lenia, zabiegałam złość na śmierć i w dodatku jakaś nastolatka zadając z uśmiechem pytanie "Chce sie Pani?" uświadomiła mi, że to tego właśnie chce - biegać. Trzeba nadrobić zawalone treningi, a dzisiejszy zaliczam do niezwykle udanych :) 11 lat, 5 miesięcy temu odpowiedz
joan1412 Bulwary Wiślane to pikuś przy leśnych wzniesieniach. 11 lat, 6 miesięcy temu odpowiedz
joan1412 Dopiero środa,do niedzieli daleko, a ja już się stresuje. Niby wiem że nie nie musi być super i nie będzie, ale jednak to pierwszy bieg i jestem przerażona. Mam ochotę zabiegać strach, ale dziś nie mogę :( 11 lat, 6 miesięcy temu odpowiedz
joan1412 Dziś muszę odpuścić trening, mięśnie odmówiły posłuszeństwa, a tu jeszcze trzeba do pracy iść. Mogłam sobie odpuścić wczorajszy dodatkowy bieg :( 11 lat, 6 miesięcy temu odpowiedz
joan1412 W ciągu 2 lat zapomniałam jak się jeździ na rolkach - nigdy za specjalnie mi to nie szło, a teraz jest jeszcze gorzej, ale to się zmieni :) przynajmniej spacerowicze mieli ubaw 11 lat, 6 miesięcy temu odpowiedz
joan1412 3km, chwila moment i po krzyku, ale szok trening mnie załamał. 15min na 30 i umarłam - wstyd, dziś poległam, ale następną bitwę wygram! 11 lat, 6 miesięcy temu odpowiedz
joan1412 Hura, trening zaliczony, ale słoneczko w końcu mnie zabije. Trzeba wrócić do wieczornego biegania 11 lat, 6 miesięcy temu odpowiedz