Rejestracja / Logowanie »
Prowadź osobisty dzienniczek treningowy. Dodawaj aktywności, oglądaj statystyki, poprawiaj życiówki! Odszukaj znajomych, dołącz do naszej społeczności!

Menu

Mikroblog

Wpisy użytkownika jabo:

jabo @sycha no jest to dystans... ambitny :) powodzenia 14 lat, 11 miesięcy temu odpowiedz
jabo @sycha dzięki za zaproszenie, ale najpierw postanowiłem zrzucić parę kg, i z grubsza ociosać krótsze dystanse. Maraton mam w planach ale dopiero w przyszłym roku :) tzn start w maratonie ;) 14 lat, 11 miesięcy temu odpowiedz
jabo @ple jasne że tak :) trening wytrwałości,wydolności, wydajności... myślisz że długodystansowcy tego nie biorą pod uwagę? ;) zawsze lepsza taka aktywność niż żadna :) 14 lat, 12 miesięcy temu odpowiedz
jabo dla mnie kluczowe znaczenie mają ograniczenia w posiłkach :D przynajmniej dopóki z wagą nie dojdziemy do porozumienia ;) 14 lat, 12 miesięcy temu odpowiedz
jabo @sycha chyba wiem o czym mówisz-ja zacząłem dziś tą szkołę zameryki i też gdyby nie przebieżki to pierwsze 30' byłoby powyżej 8 minut. wlokłem się jak nie wiem co aby I zakres utrzymac:/ póki co zrzucam to na karb pogody-coraz cieplej i coraz ciężej 15 lat temu odpowiedz
jabo @sycha spokojnie - nie od razu romę zbudowano :) wraz z kilometrażem pomału, ale będzie rosła. po prostu trzeba swoje wybiegać. na maraton wejdziesz tak jakby po drabinie - od tych najniższych szczebli-inaczej się po prostu nie da ;) 15 lat temu odpowiedz
jabo @sycha ostatnio właśnie odkryłem, że głębsze oddechy sporo tętno obniżają. Mam 147, kilka głębszych i 139 -bez zmiany tempa ;) 15 lat temu odpowiedz
jabo Pierwszy raz, po skróconym planie Pumy, w dwa i pół tygodnia ponad pół godziny ciągłego dreptania!BEZ MARSZU! Tempo jakie jest takie jest, ale nie wszystko naraz:) LOL I pomyśleć,że kilkanaście lat temu w szkole na WF-ie nienawidziłem biegania... xD 15 lat temu odpowiedz
jabo @sycha nie powiem - kusi niesamowicie ;) wstępnie weekend zapowiada się... obiecująco :D 15 lat temu odpowiedz
jabo Od rana brak dolegliwości - czekałem do wieczora na jakieś objawy, ale nic. I sobie delikatnie pobiegałem w I zakresie :)) 15 lat temu odpowiedz
jabo @rhcm Nic nie mów - mi łydka daje popalić. Jedna żeby było ciekawiej:/ a schody-drugie piętro stało się nie lada wyzwaniem, i to bez różnicy czy to w górę, czy w dół ;) 15 lat temu odpowiedz
jabo @sycha i to jakie... przerażające, pozytywnie przerażające xD 15 lat temu odpowiedz
jabo dziś także w euforii niemal biegłem ;) ale poważnie - nie wiem czemu taką radość mi to ostatnio sprawia. Aż sam się sobie dziwię. I nie biegam na czas ani na odległość-trzymam się zarysu planu PUMY a nogi niosą mnie same xD nie będę im przeszkadzał 15 lat temu odpowiedz
jabo Dziś biegło mi się po prostu bosko - postanowiłem "zapomnieć" o założeniach planu i pobiec sobie 'wg' zapotrzebowania organizmu. Momentami dochodziłem do 85%HR ale cieszył mnie każdy pojedynczy krok :) i pękło 5,6km - MY NEW RECORD! xD 15 lat temu odpowiedz
jabo no i udało się: dreptałem niemal w miejscu, ale 75%HR raz tylko przekroczyłem - podskoczyło do 76%! :D a więc jest to możliwe, jednak trzeba być ślepym na wyprzedzające Ciebie 4 letnie dzieci, bo kusi aby krok wydłużyć, oj kusi :D 15 lat temu odpowiedz
jabo @rhcm bo samo bieganie jest wyjątkowe - tu nawet kobieca intuicja zawodzi ;) 15 lat temu odpowiedz
jabo @sycha zaczynam to rozumieć: jeszcze człowiek nie ochłonął, a już główkuje co tu zrobić aby było lepiej, aby coś poprawić, aby temperament okiełznać i 75%hr nie przekraczać... zaczyna mi się to podobać :D 15 lat temu odpowiedz
jabo No i debiut za mną: zacząłem od 4 tyg puma planu: puls trochę wysoki, ale dreptać spokojnie dałem radę ;) To normalne że po 'treningu' człowiek już myśli o następnym? xD 15 lat temu odpowiedz
jabo Cześć Wam wszystkim Zero sportu przez kilkanaście lat, 10 lat palenia zakończone 2 miesiące temu, i... buciki dopiero zamówione, a nie wytrzymałem i dziś zacząłem dreptać po parku w spacerowych Pumach. było super mimo deszczu xd 15 lat temu odpowiedz