Buty minimalistyczne, a... trampki
wentylacja jest rewelacyjna. To jest to czego brakowało w x talonach, a szczególnie brakowało w biegu w ostrym, upalnym słońcu. I to prawdopodobnie również będzie minusem na zimę i śnieg. Wczoraj wieczorem jeszcze trochę u nas wiało i przy temperaturze w granicach dwóch stopni czasami odczuwałem niezły "przeciąg" w bucie. Dodawszy kilka zaliczonych kałuży chłód niekiedy był odczuwalny, ale stopa mi nie zmarzła. Co do giętkości, to rzeczywiście można je bez problemu zgiąć w pół i skręcić wokół osi bez problemu, ale nie dotyczy to całej podeszwy. Pod śródstopiem guma wychodzi nieco do góry na wewnętrzną stronę cholewki i tym usztywnia but. Idealna linia zgięcia przebiega standardowo wzdłuż wyżłobienia "meta flex" (każdy kto miał w rękach inov 8 powinien kojarzyć), od tego miejsca w tył, aż do pięty but jest sztywny. Poza tym jest cholernie cienka, ale nie czuć jednak "każdego" kamyczka pod stopą. Jest jak dla mnie pewna nieciągłość w polityce inov8ta. Bare grindy są oficjalnie robione na tym samym kopycie co x talony, jednakże dopasowanie do stopy w tych drugich jest większe. Może to kwestia sztywności cholewki, może mojego indywidualnego odczucia.
Na śnieg, podejrzewam, że również będą się nadawały, bo i bieżnik mają ciut bardziej agresywny niż x talony. Szczególnie na przodzie podeszwy, zapewne, żeby zrekompensować elastyczność. Bieganie w śniegu bez wątpienia będzie okupione mokrą stopą, ale w sumie dopóki się biegnie to nie przeszkadza wilgoć.