| Rejestracja / Logowanie » |
Prowadź osobisty dzienniczek treningowy. Dodawaj aktywności, oglądaj statystyki, poprawiaj życiówki! Odszukaj znajomych, dołącz do naszej społeczności!
|
ale to była prawda przy wzroście 172 cm. waga wskazała 113 kg. co to było za przerażenie w moich oczach a w głowie od razu zaświtała żaróweczka czas się za siebie wziąć i ruszyłem do siłowni. Po ostro przepracowanych miesiącach głównie bieżnia, schody i ćwiczenia ogólnorozwojowe waga spadła (dokładnie w maju) do 103 kg. byłem z siebie dumny jak cholera i postanowiłem zamienić siłownię na rower i ... waga zamiast spadać stanęła w miejscu a po odstawieniu roweru na zimę i odpuszczeniu sobie treningów ( takie niewielkie załamanie się) waga wzrosła i to natychmiastowo w przeciągu 2-3 miesięcy doszła już pod 110 kg. Zaczął się rok 2014 a ja postanowiłem po raz kolejny spróbować zrzucania kilogramów tym razem zamiast katowania się na siłowni postanowiłem zacząć biegać? hmmm? raczej truchtać-spacerować. Nowy rok nowe postanowienia, nowa realizacja postawionych przed sobą celów i na chwilę obecną jest nieźle ba a nawet w moim odczuciu dużo lepiej, marszobieg zamienił się w trucht, trucht powoli zamienia się w bieganie ale takie w tempie 6-6:30 min./km. "cel nr 1 zacznę biegać (w miarę systematycznie) - zrealizowałem", "cel nr 2 - 30 min. ciągłego truchtu/biegu-zrealizowałem", "cel nr 3 - bieg na 3 km. w czasie max. 14min. - w trakcie realizacji " i tutaj potrzebuję waszej pomocy jak dokładnie trenować jaki zastosować plan? czy po prostu biegać tak jak biegam a samo przyjdzie ? Bieganie i jazda rowerem najbardziej dostarczają mi frajdy na zrelaksowanie się a przy okazji zrobienia coś z moją nadwagą ba a nawet ośmielę się stwierdzić że z otyłością.
Edytowany greko1979 (2014-04-14 19:29:33)
Offline
, a gdy waga będzie się zbliżała do 80 kg. wtedy dopiero pomyślałbym o bieganiu.
Offline
Wg mnie jeżeli chcesz zrzucić wagę to postawiłbym na wydłużenie treningów i powrót do nawet marszobiegów ale tak aby trening trwał ponad 1h . Dodatkowo przeplatanie truchtu , marszem to taki mały interwał , można dodatkowo wplatać bieg . Im bardziej zróżnicowany trening tym efektywniejsze spalanie .
Offline
0
Offline