Witam.

Chciałem opisać wrażenia z Parkowego Półmaratonu, który odbył się 08.09.2013 w Parku Śląskim w Chorzowie.
Organizatorem biegu był Park Śląski i Czasomierzyk.pl. Pozwolę sobie tu opisać jak to wyglądało z mojej strony oraz przytoczę parę opinii innych biegaczy.
Bieg rozpoczął się w piękny, bezchmurny dzień punktualnie o godzinie 10. Półmaratonowi towarzyszyły dwa dodatkowe biegi na 7km oraz Nordic Walking. Wszystkich startujących było ponad 700 osób, więc rzekłbym 'kameralnie'. W tym dniu miałem ambitny plan zejść z czasem poniżej 2h a konkretnie poniżej 1h55m. Co się potem okazało z racji tego, że ruszałem z końca peletonu (świadomie) mój czas określony przez organizatora różnił się prawie minutę z tym co wskazał mi mój stoper. Czas podawany był brutto ale co tam, nie o to mi chodziło.
Gdy bieg ruszył, to do pokonania miał 3 pętle z dość długim i niezbyt wymagającym podbiegiem zawierającym jedno kilkuset metrowe wypłaszczenie terenu oraz potem długim, równie łagodnym zbiegiem. Teren dla mnie zupełnie nieobcy gdyż regularnie trenuję na tej właśnie trasie. Na samym stracie co mi najbardziej przeszkadzało to to, że wszyscy ruszyli równo (mam tu na myśli chodziarzy z NW) Nie ukrywam, że niejednokrotnie potknąłem się o 'patyk' chodziarza ale po po kilkuset metrach miałem już ich z głowy. Po pierwszym okrążeniu (dla mnie to czas 35min) zrobiło się już znacznie luźniej na trasie z racji pokończonych 'siódemek'. Zaskoczyła mnie 'oferta' punktów odżywczych, na których była tylko woda mineralna. Nie ubolewałem nad tym, gdyż byłem w posiadaniu własnego izo. Punkty te były na trasie dwa w połowie okrążenia oraz tuż za startem/metą. Dobrze, ze trasa w 70% była zacieniona, bo ostro operujące, nisko zawieszone słońce dawało o sobie znać przy temperaturze około 23'C. Podczas całego biegu można było napotkać wiele 'postronnych' osób, jadących na rowerze, rolkach czy też spacerując. Mi to osobiście nie przeszkadzało, gdyż jak już wspomniałem biegam na tej trasie na co dzień i jestem przyzwyczajony do ewentualnego wymijania. Słyszałem potem na mecie, że któryż z biegaczy wbiegł w rowerzystę i skończyło się jedynie na krwawiącym kolanie i łokciu. Mnie osobiście co zdziwiło na maxa to, że ludzie (ze względu na brak wolontariuszy na trasie) ścinało sobie drogę. Dlaczego? Nie wiem. Przecież oszukiwali tylko siebie. No ale cóż jak się biegnie tylko po to aby w towarzystwie się chwalić jaki to się czas wykręciło to się nie dziwię.
Kryzys dopadł mnie na 15 kilometrze ale po wzięciu kilku łyków izo pobiegłem dalej ochoczo
Dobiegając do mety ogarnęła mnie olbrzymia radość gdy spojrzałem na mój stoper, widząc, że poprawiłem swój poprzedni wynik o 17 minut. Skończyłem bieg z czasem 1h53m15s.
Po minięciu mety standard, czyli dekorowanie medalem pamiątkowym oraz butelka Izo w postaci bodajże niebieskiego Powerade oraz kupon na grochówkę.
Później okazało się, że zabrakło medali pamiątkowych, wody w punktach odżywczych oraz napojów izo ( na szybko skołowali skądś )na mecie. Wiele osób, które jeszcze biegły powyżej 2h dobiegło o suchych ustach a w południe temperatura była już dość wysoka. Zaskoczyło mnie to gdyż wpłata nie była znów taka mała bo do połowy sierpnia 30 pln do 3 września 50pln a w dniu zawodów 70pln. Kasa spora tym bardziej, że Park organizował bieg na swoim terenie. Gdzie poszły pieniądze? Nie interesuje mnie to, mam tylko nadzieję, że następnym razem Park nie powtórzy swoich wpadek z tego roku Medale miały być dosłane pocztą do ludzi dla których zabrakło. Teraz pisząc ten post skojarzyłem, że trzeba było oddawać numer startowy (w którym był wszczepiony chip) a w Regulaminie było napisane, że opłata obejmuje agrafki, numer startowy... Dla mnie to pal licho nie będę się ubiegał o kawałek kartonika ale Regulamin Regulaminem
Do wspomnianych przeze mnie w pakiecie startowym znajdowała się jeszcze koszulka techniczna.

Suma summarum, jestem bardzo zadowolony, że taki bieg się odbył, że ludzie mieli szansę na rywalizację w dużej imprezie, a te wszystkie 'mankamenty' organizacyjne nie zostaną powtórzone następnym razem.
Na przyszły rok cel poniżej 1h45m

Pozdrawiam !

Edytowany Borbet (2013-09-15 20:44:05)

Witam wszystkich a ja szykuję się na bieg crossowy na Kotlarni zapowiada się super impreza brakowało mi takiego biegu w tej części Polski . Myślę , że impreza będzie super widziałem zdjęcia i filmik i powiem wam teren bardzo mi się podoba, powiem tak znudziło mi się już bieganie po płaskim i po asfalcie czas na zmiany więc myślę ,że to będzie super bieg , jak ktoś lubi takie biegi to zobaczcie sobie stronkę www.masterskiller.pl . Powodzenia w treningach i w zawodach pozdrawiam wszystkich zapalonych biegaczy