Jestem dziś po drugim treningu w nowych butkach i powiem troszkę o moich odczuciach.
Co do zalet to mogę wyróżnić kilka:
- amortyzacja tak wspaniała jakiej jeszcze nie miałem,
- lekkie buty, czasem czuć jakby się biegło boso, bo prawie ich nie czuć,
- przewiewne butki, czuć powiem wiatru na stopach,
- nie odczuwam już czegoś takiego jak ból łydek czy ud, ani zakwasów.
Coś by się pewnie jeszcze znalazło.
Co do wad to de facto nic nie znalazłem, bo nie wiem czy to co mi się dzisiaj podczas biegu stało to wada buta, czy może wada małego użytkowania go i może wszystko będzie w normie za jakiś czas.
A mianowicie chodzi o to, że po dzisiejszym biegu ~18,5km pojawił się pęcherz na prawej stopie od wewnętrznej strony od spodu jakby. Buty te polecono mi w sklepie biegowym w Gdańsku po przebadaniu stopy. Jak już wspomniałem wyszło, że prawa stopa jest neutralna a lewa lekko pronuje. Na różnych stronach są różne dane. Na jednych jest napisane, że te buty są dla pronatorów, a na innych, że są dla osób ze stopą neutralną i pronatorów. Czy możliwe, że ten pęcherz pojawił się przez to, że prawy but jest jakby niedostosowany pod typ stopy, czy nie bardzo? Czy może przez to, że buty miałem założone dopiero 2 razy? Czy może jednak przez to, że biegałem po terenie, gdzie były kamienie itp.
Po pierwszym treningu jak biegałem 10km to nie miałem pęcherza, więc jestem w kropce.
Mógłby ktoś się wypowiedzieć na ten temat?
Z góry serdeczne dzięki za pomoc.
--