Witam
Podczas ostatniego treningu złapał mnie skórcz mięśnia piszczelowego. Biegłam dalej bo podczas biegu mniej bolało. Minęły jednak dwa dni a skórcz cały czas trzyma choć już w mniejszym stopniu. Boję się, że podczas następnego treningu złapie znów mocniej a wtedy będę miała mniejszą przyjemność z biegania.
Co byście poradzili aby się wystrzegać skórczy mięśni? Jeść więcej czekolady?
Dodam, że przed każdym biegiem rozgrzewam się porządnie i rozciągam.

Witaj, proponuję abyś kupiła sobie w aptece suplement pod nazwą "Skurcz" Zdrovity, który zawiera magnez oraz witaminy E i B6 i bierz po 1 kapsułce rano i wieczorem. Ja też miałem problemy, łapały mnie w nocy a teraz przy regularnym zażywaniu suplementu mam spokój. Pozdrawiam

Albo raz na jakiś czas masażysta.

Pomidory.

Dzięki za rady.
Skurcze się skończyły, piłam Plussz Magnez i chyba to mi pomogło.
Pomidorki zajadam cały czas, a masażysta? hm oczywiście przydałby się
pozdrawiam