| Rejestracja / Logowanie » |
Prowadź osobisty dzienniczek treningowy. Dodawaj aktywności, oglądaj statystyki, poprawiaj życiówki! Odszukaj znajomych, dołącz do naszej społeczności!
|
w sumie podeszwa to kawałek gumy, nie ma żadnych stref absorbujących szok i zapewniają "prawie" bezpośredni kontakt z podłożem.
Offline
totalna porażka. Co natomiast mógłbym polecić? Inov 8 z kopytem P. To tak jak bieganie z przytroczonym bieżnikiem do stopy. Poza tym kopytko C również pasuje.
Buty są niesłychanie lekkie i pozbawione zbędnych doopopiszczochów. Niestety cena jest wysoka, no ale moda kosztuje

. A co do trampek. W "czeszkach", czyli dla niewtajemniczonych nie w "chinkach", robiło się przełaje i nikt nie słyszał o czymś takim, jak zapalenie rozcięgna podeszwowego(
główny argument przeciwników bosonogiego biegania). Jeżeli tylko nie przeszkadza Ci brak dopasowania i wszechoblewająca stopę guma do napieraj
Offline
0
Offline
Edytowany rudobrody (2011-10-16 21:26:17)
Offline
0
na razie... jaki mają wpływ na moje nogi dam znac kiedys... jak nabiegam się w nich...
Offline
Edytowany rudobrody (2011-10-23 11:02:24)
Offline
0
rudobrody
Do X-talonów niewątpliwie trzeba się przyzwyczaić. Pierwsze wrażenie zawsze to samo: cholercia, za małe. Pierwsze kroki jednak wyjaśniają, całą sytuację. Komfort, bieganie? Ta fotka wyjaśnia wszystko:
http://www.inov-8.com/Images/Adverts/Hi-Res%20Adverts/mudclaw-foot-01.jpg [inov-8.com]
PS. Przepraszam za link, ale jakoś nie chce mi wklejać odnośników do postów
Jestem po 17km po lesie i nie tylko w nike free +2, jak dla mnie to luz w bucie powoduje troche mało stabiloności, na korzeniach i dłuższych trawach mysle ze dośc łatwo skrecic kostke i slizgaly mi się na korzeniach... po tej 17 bolal mnie achilles, ale nie wiem czy to wina nike free czy ogolnie cięzkiego treningu dzień wcześniej - ta 17 to spokojne wybieganie było po sesji interwałów 4 x 2km... wiec mogło się pare rzeczy ponakładac...
Offline
0
Offline
. Połączenie VFF z X talonami. Pogoda przypasiła, bo od trzech dni padało i przy świetle księżyca można było "pogonić sarenki" pod lasem. W zasadzie nie czuć, że ma się je na stopach, ale potrafią wydrzeć kawał błocka spod stopy. Niestety, absolutnie nie nadają się na twarde powierzchnie.
Offline