Witajcie,


Nie doświadczyłem jeszcze biegania jesienia i zimą kiedy zwykłe buty przemakają.
Czy możecie cos polecić?
W czym Wy biegacie zimą?
Pozdrawiam
Jarek

Powiem tak. Mnie tam osobiście przemakanie butów nie przeszkadzało, ale... No właśnie, ale. Zaczynałem i kończyłem bieg w domu lub w samochodzie, więc przemrożenie stóp mi nie przeszkadzało/groziło. Naturą rzeczy jest, że jeżeli biegniesz, to ciało masz rozgrzane i nawet stopy nie odczuwają zimna. Doświadczenie: trasy 4-10 km w zimie, nawet przy -18 stopniach. Przez godzinę biegu "kalafiora" z mokrej stopy nie zrobisz. Ważne jest żeby buty trzymały nawet na ubitym śniegu. Ważniejsze jest jednak zastosowanie stuptut. Nic nie jest w stanie zdefasonować skóry na achillesie i wokół kostek jak gródki śniegu. Można takie kupić za niewielkie pieniądze z Inov-8, Icebuga czy nawet Kalenji. Dodatkowo w jakiś sposób chronią przed zimnem staw skokowy. Nie polecam turystycznych. Osobiście na zimę polecam Inov-8. Masz wybór od agresywnych podeszew, które dobrze trzymają w śniegu i w błocie, po jeszcze bardziej agresywne z kolcami. Zeszła zimę przeszurałem nawet w śniegu do połowy piszczeli w zestawie Inov-8 212 X Talon, stuptuty Icebuga i ani raz nie zmarzłem w stopy. Biegam głównie po lesie w kopnym śniegu i po przetartych szlakach gruntowych. Zaliczyłem tylko dwie gleby w przez całą zimę i to na podbiegu do domu, na chodniku.. A np wczoraj udało mi się zaliczyć super bieg w przecudnej Jurze w temp 6 stopni i w deszczu w Cascadiach. Warunek jednak, że kończyłem w miejscu gwarantującym mi ciepło, czyli w samochodzie. Brooksy schną do dziś

Edytowany rudobrody (2011-10-09 20:03:50)

Hej Rudobrody - a propos "kalafiora" - co można zrobić, żeby to zminimalizować?
Chodzi mi o dłuższe wybiegania (ok.2,5 godziny)... Latem nie był to problem, bo buty letnie są dość przewiewne. Poza tym część trasy można czasem przebiec boso.
A zimą? W czasie ostatniego biegu w inov8 talon poczułem, że robi się jednak trochę za mokro.
Czy są może jakieś specjalne skarpety na ten problem?

Andrzej - problemem są chyba właśnie buty. Ja zimą biegam w zwykłych letnich butach i nawet gdy dostanie się do stopy woda czy śnieg to pod wpływem temperatury w bucie całość wyparowuje/wycieka do stopnia powodującego wciąż wilgotną skarpetę ale brak efektu kalafiora (a zdarzało mi się zima biegać długie wybiegania). Inov8 ma wodoszczelny dół cholewki, który gdy dostanie się tam woda powoduje, iż będzie ona tam chlupać do końca biegu.

Ale to pewnie kwestia bardzo indywidualna - mi podobnie jak rudobrodemu przemakanie butów po prostu nie przeszkadza.

Dzięki Luki!
wygląda na to, że masz rację. Zimą zeszłego roku biegałem w zwykłych butach i też nie zauważyłem problemu.
Talony będą najprawdopodobniej na zwykłe biegi (do 1,5 godz), a z długimi zimowymi wybieganiami trzeba będzie jeszcze poeksperymentować.