MartinTcV
Wydaje mi się, że kotlet i kopiec surówki nie wpływał na wzrost masy ciała... Przecież kotlet to prawie same białko, które służy do budowy mięśni, a surówka to same witaminy

Kotlet to prawie samo białko ale panierka to bomba kaloryczna :-/

Krzysiek

wybór odpowiedniej diety jest najważniejszy bo potrafią być beznadziejne. Takie, które na pewno nie zadziałają. Na chudzianka.pl/skuteczna-dieta-na-odchudzanie-kryteria-wyboru znalazłam kilka ważnych cech, którymi dobre diety się charakteryzują oraz lista takich, które po prostu nie mogą się udać.

Mogę podzielić się trochę tą wiedza. Na co dzień przyglądam się jak trenerzy personalni układają diety i treningi swoim podopiecznym. Rozsądne jest jedzenie 5-6 posiłków dziennie. Tylko że w naszych głowach posiłek - to duża porcja , duży talerz , a właśnie tak nie powinno być.
Odkąd pamiętam kochałam sport i uwielbiałam jedzenie. Mieszanka wybuchowa.
Kwestią jest tylko uzmysłowienie sobie, czy przeszkadzają nam kilogramy na wadzę czy na cielę.
Osobiście przez okres luty-maj ważyłam prawie 70 (68,9kg) wyglądając tak samo przy wzroście 162cm.
Trenowałam ciężko do testów. Po nich przeszłam na dietę redukcyjną, obwody spały o 2-5 cm, a waga tylko do 65kg. Aktualnie obwody są takie same a wada waha się pomiędzy 62, a 65 w zależności ile wody naciągnę.
Mięśnie sa bardziej widoczne i na tym mi zależy - na ich twardości i zarysie.
Polecam udanie się do trenerów personalnych, którzy pomogą w ułożeniu diety- to jest koszt jednorazowy, a jest to decyzja bezpieczniejsza od ograniczania się do 3 posiłków, czy rezygnowanie z kolacji(dla mnie głupota!).
Polecam również suplement diet L-carnitynę oraz dużej ilości wody. (jeżeli ktoś nie chce pić dużej ilości wody z tego względu , że często musi chodzić do toalety, to radze zwiększyć ilość pitej wody przy posiłku wysokowęglowodanowym ponieważ węglę wiążą więcej cząsteczek wody).

Ps.
2 lata temu trenowałam codziennie z Ewą Chodakowską i biegałam 3-6 razy w tygodniu po 10 km z czasem 40 minut i ważyłam 63 kg, mając galaretowate ciało przy jedzeniu jajka na śniadanie i bułki na kolacje - ewentualnie jakiegoś snikersa w trakcie. Po roku czau chodziłam zmęczona i nie widziałam efektów treningowych, a niby wszyskto dobrze -mało jedzenia, dużo treningu.. a jednak.

Powodzenia

A moje początki z odchudzaniem były nietypowe.
Otóż przeglądałem ciuchy i buty przez internet.

Wjechałem bodajże na IVOO.pl i tam zakochałem się w papciach o nazwie nike md runner.
Kupiłem je bez zastanowienia, i tak sobie pomyślałem, że przecież do garnituru nie będę je nosił

Zacząłem sobie wieczorami biegać.
Po około 2 tygodniach zauważyłem, że jakby brzuszek się zmniejszył.
W pewnym momencie bez biegania nie potrafiłem już żyć i aby zwiększyć swoją wytrzymałość wyrzuciłem z diety alkohol, słodycze i fasfood'y(ostatnie było najtrudniej).

W przeciągu 2 miesięcy schudłem 8 kilogramów i zauważyłem, że mam o wiele więcej sił na wszystkie czynności życiowe- dziewczynie zresztą ta metamorfoza również się spodobała.

Wrzucam linka do papci, może ktoś również zmieni swoje życie dla tego modelu))
http://ivoo.pl/sklep/buty/nike/md-runner-glow-gs-684960-010-414738

W Japonii nie sposób znaleźć człowieka z nadwagą. Wzięłam to sobie bardzo do serca i teraz kiedy oczekuję na zabieg, który ma się uporać z moją otyłością rozmyślam nad tym co będę jadła, kiedy już wrócę do normalnych rozmiarów i właśnie kuchnia japońska przychodzi mi na myśl. Znalazłam już kilka fajnych potraw, np. przepis na ramen, który wygląda obłędnie, kilka przepisów na domowe sushi itp. Myślę, że to nie tyko kuchnia niezbyt kaloryczna, ale także urozmaicona i zdrowa.

Eidana
Rozsądne jest jedzenie 5-6 posiłków dziennie. Tylko że w naszych głowach posiłek - to duża porcja , duży talerz , a właśnie tak nie powinno być.

Dokładnie. Człowiek potrzebuje jeść o wiele wiele wiele mniej niż ci się wydaje.
100 000 lat temu jak nasz pra przodek biegał 10 godzin dziennie żeby upolować mamuta, to faktycznie musisz się nieźle obeżreć żeby mu energii starczyło. Dzisiaj jedynie co pokonujemy, to 50 kroków z mieszkania do samochodu(autobusu/tramwaju) i 50 kroków z samochodu do pracy. I następnie po 8 godzinach 50 kroków z samochodu do domu i w domu od lodówki do kanapy i do łazienki.
Dlatego jednym z kroków jak szybko schudnąć jest przestać się obżerać.

Z tym jedzeniem to trochę ludzie przesadzają. Mniej jeść, a bardziej jakościowo. W swojej diecie stosuję picie soków wg. https://www.terapiasokami.pl/trener-biegania-poleca-soki. Taka bomba witaminowa daje mi moc i wytrzymałość. Przy okazji udało mi się schudnąć 5 kilo. Nie wszyscy będą szczupli czy grubi, ważne aby byli zdrowi.

Moim zdaniem w temacie odchudzania ważną kwestią jest również odpowiednie nawodnienie, zgodzicie się ze mną? Zaczęłam zwracać uwagę na rodzaj wody, którą piję. Na siłowni usłyszałam, że osoby które prowadzą aktywny tryb życia regularnie piją wodę wodorową. Zaczęłam szperać w internecie co to takiego i czy rzeczywiście tak świetnie działa. Na portalu wodah2.com znalazłam wiele informacji, które potwierdzają jej wpływ na pracę organizmu: wspomaga odchudzanie i detoks, reguluje metabolizm i odpornośźć. Rozważam właśnie zakup generatora wody h2.

Zależy to od wielu czynników:
od tego jak intensywnie biegamy
od tego czy biegamy regularnie
jaka jest długość biegu
czy trzymamy dietę ( nie jest wazne same bieganie ale również liczy się to czy zdrowo się odżywiamy bo jak będziemy się objadali to nie ma opcji aby zrzucić sporo kilogramów).

Pozwoli to obniżyć nasz wiek metaboliczny Jest to zupełnie inny wiek niż ten który mamy w metryce.

Edytowany mcz (2018-07-16 10:50:51)

Sam ostatnio zastanawiałem się nad wprowadzeniem u siebie diety ketogenicznej i jestem ciekaw czy ktoś z Was taką dietę stosuję i jakie macie po niej doświadczenia?
https://zdrowie.tvn.pl/a/dieta-ketogeniczna-efekty-jadlospis-i-przepisy
Czy rzeczywiśćie mozna jeść ile się chce i o tych godzinach w których sie chce ( jest to dla mnie najważniejsze bo mam nieregulowany tryb pracy i nie jestem w stanie wprowadzić u siebie stałych godzin posiłku oraz nie mam mozliwości jedzenia tych przysłowiowych 5 porcji jedzenia dziennie)
Czy meliście problem ze zrezygnowaniem z jedzenia różnych produtków?
I czy dietę opracowywaliście z dietetykiem czy może jednak samodzielnie tworzyliście jadłospisy?

Edytowany Talek (2018-11-13 13:04:02)