Caballo_Calvo jesteś prawie jak stalker
Ale to co piszesz to prawda - im wolniej, tym lepiej. Zwłaszcza w takie upały. Nie jestem astmatyczką (mam zadatki), ale borykam się z alergią, która potrafi zamęczyć. Nie pomagają żadne leki, odczulania czy inne cuda wianki. Pomaga... bieganie! Odkąd biegam regularnie i zmieniłam sposób odżywiania prawie wszystkie chorobowe dolegliwości albo się zmniejszyły albo całkiem się ich pozbyłam.
Ludzie się śmieją z biegaczy, że niby tacy chcą być zdrowi, wysportowani a biegają w środku miasta obok ruchliwej ulicy i wdychają cały ten syf. Okazuje się, że regularne bieganie na tyle usprawnia układ oddechowy, że przeciętny biegacz kilkukrotnie lepiej radzi sobie z pozbywaniem się różnych substancji z płuc niż przeciętny nieruchliwy zjadacz chleba.
Wolniejsze tempo, ewentualnie marsz jak już nie dajesz rady - nie ma się co napinać
/
Megifroo sorry za prywatę, ale czy my się przypadkiem nie znamy?
Molza wrzesień 2013/