Rejestracja / Logowanie »
Prowadź osobisty dzienniczek treningowy. Dodawaj aktywności, oglądaj statystyki, poprawiaj życiówki! Odszukaj znajomych, dołącz do naszej społeczności!

  • Nie jesteś zalogowany.

#1 2013-08-26 16:28:12

Owoc
Owoc
Zarejestrowany: 2013-08-26
Wiadomości: 2
Reputacja: +  0  -

Mój pierwszy maraton - czy jest sens?

Witam Wszystkich.
Mam wątpliwość i prośbę o Waszą opinię.
Od bardzo niedawna biegam a raczej truchtam i ustawiłem sobie cel by przebiec maraton (spróbować). Pomijam sensowność tego kroku i celu ale muszę spróbować. Zaczynałem od zera 4 miesiące temu. W chwili obecnej mam kilka dystansów po 20 km i jedną 30 km. Do startu a jest to Poznań Maraton jeszcze będę miał wybieganie na poziomie 35 km oraz inne treningi które mnie będą przygotowywać. Teoretycznie będę gotów ale ...
Czytając kilka wypowiedzi na temat tego iż czas 3:30 na maraton to żenada moje założenia iż biorę ten dystans na 5:30 wydają się być dnem. Z drugiej strony kilka osób co roku kończy z takim czasem i co chyba ważne satysfakcji chyba na mecie nie brakuje mimo że oznacza się samemu praktycznie koniec biegu.
Proszę o opinię.

pozdrawiam
Michał.

Offline

#2 2013-08-26 18:47:49

suve
suve
Zarejestrowany: 2011-08-15
Wiadomości: 76
Reputacja: +  2  -

Mój pierwszy maraton - czy jest sens?

3:30 w maratonie to żenada, jeśli chcesz się potem puszyć, jaki to nie jesteś zarąbisty, bo ukończyłeś maraton. Jeśli zaś masz zamiar po prostu biec dla siebie i własnej satysfakcji - to biegnij, co ci szkodzi? Na ostatnich miejscach też ktoś być musi. Z drugiej strony - jeśli nie czujesz się zbyt pewnie, to poczekaj sobie do następnego roku, podszlifuj formę i pobiegnij z lepszym czasem. Decyzja jest twoja, ale pamiętaj, że biegasz przede wszystkim dla siebie.

--

Offline

#3 2013-08-28 09:40:17

monty16k
monty16k
Zarejestrowany: 2012-07-20
Wiadomości: 28
Reputacja: +  0  -

Mój pierwszy maraton - czy jest sens?

W tamtym roku wystartowałam po raz pierwszy maratonie. Czas z jakim zakończyłam bieg: 5:09
Satysfakcja była ogromna! Ostatni uczestnicy dobiegli po 6 godzinach.
Żenada? przy starcie w maratonie nie ma takiej opcji. Każdy kto bierze udział w biegu na dystansie 42km i decyduje się na podjęcie walki z samym sobą, jest dla mnie godny podziwu.
To naprawdę coś, więc ja bym nie zwlekała bo wrażenia są naprawdę bezcenne)

--
[run-log.com]

Offline

#4 2013-08-28 13:50:06

graveozz
graveozz
Zarejestrowany: 2010-02-08
Wiadomości: 18
Reputacja: +  0  -

Mój pierwszy maraton - czy jest sens?

Pierwszy maraton biegniesz po to, żeby go przebiec (pokonać, bo mogą się pojawić odcinki, które będziesz musiał przebyć na piechotę (tak było w moim przypadku)). Nie ważne czy w czasie 3godz. czy w czasie 7godz. Satysfakcja z ukończenia ogromna! Wystartowałeś, starałeś się, ukończyłeś! Jesteś (idąc w myśl nazwy zeszłorocznego warszawskiego maratonu) bohaterem!
Życzę powodzenia!

Offline

#5 2013-08-28 14:23:46

Owoc
Owoc
Zarejestrowany: 2013-08-26
Wiadomości: 2
Reputacja: +  0  -

Mój pierwszy maraton - czy jest sens?

Bardzo dziękuję za Wasze opinie. Decyzja podjęta - ponieważ biegam dla siebie więc podejmę to wyzwanie też dla siebie. Zacytuję: ktoś też musi być ostatni mnie to nie przeszkadza bo walczę z swoimi słabościami a nie z innymi biegaczami. Jeszcze raz dziękuję i mam nadzieję że znajdę na trasie podobnego do siebie żółtodzioba .
Jeszcze raz dziękuję.
Owoc

Offline

#6 2013-09-15 16:58:49

Borbet
Borbet
Zarejestrowany: 2011-12-18
Wiadomości: 61
Reputacja: +  0  -

Mój pierwszy maraton - czy jest sens?

Witam.
Nie biegłem jeszcze w maratonie ale mogę opisać bardzo krótko jak to wyglądało w moim przypadku jeśli chodzi o półmaraton. Do półmaratonu podszedłem po 10 miesiącach od kiedy zacząłem biegać. Zaczynałem od zera - nigdy przedtem nie biegałem na żadne dystanse. Cel mój był taki, że nie ważne w jakim czasie ważne aby dopiec samemu sobie i przebiec go w całości. Czas się kompletnie nie liczył. I tak się stało, swój pierwszy półmaraton przebiegłem z czasem 2h10m09s. Radość, która mnie ogarnęła na mecie była niesamowita a dodam, że cały ten czas biegłem w ulewnym deszczu i 9'C. Ani na sekundę nie przestało padać Dałem radę, udowodniłem sobie, że mogę pokonać swoje słabości i odwieczną niechęć do biegania. Do następnego półmaratonu podchodziłem z celem "czas". Założyłem sobie 1h55m a skończyłem go w czasie 1h53m. Znów ogromny powód do zadowolenia. Na następny półmaraton celuję w czas poniżej 1h45m a potem rozpocznę się rozglądać za maratonem.
Owoc - trzymam mocno kciuki za Ciebie i walcz ostro. Wszystko co zrobisz, to zrobisz tylko i wyłącznie dla siebie. Nikt Ci dumy i radości nie odbierze. A i tak zrobisz więcej, niż Ci, którzy w ogóle nie ruszyli dupska
Pozdrawiam !

--
[run-log.com]

Edytowany Borbet (2013-09-15 17:00:25)

Offline

#7 2013-09-19 12:33:34

wasyl1982
wasyl1982
Zarejestrowany: 2012-08-28
Wiadomości: 5
Reputacja: +  0  -

Mój pierwszy maraton - czy jest sens?

Ja decyzje o starcie w maratonie podjąłem tydzień przed (wcześniej biłem się z myślami czy startować czy nie). Wystartowałem, ukończyłem w czasie 4:30 i jestem z siebie więcej niż zadowolony. Satysfakcja po przekroczeniu linii mety ogromna!!
Owoc spokojnie dasz radę!! Po tym co napisałeś w pierwszym poście przygotowany jesteś nawet kilka razy lepiej niż ja

Edytowany wasyl1982 (2013-09-19 12:34:01)

Offline

#8 2013-09-19 20:57:53

Borbet
Borbet
Zarejestrowany: 2011-12-18
Wiadomości: 61
Reputacja: +  0  -

Mój pierwszy maraton - czy jest sens?

wasyl1982, non-stop biegłeś czy był marsz??

--
[run-log.com]

Offline

#9 2013-09-20 01:17:39

wasyl1982
wasyl1982
Zarejestrowany: 2012-08-28
Wiadomości: 5
Reputacja: +  0  -

Mój pierwszy maraton - czy jest sens?

Złamał mnie 38 kilometr i gdzieś w jego połowie przeszedłem w marsz, próbowałem jeszcze ruszyć ale nie szło, nogi mi siadły, dopiero na samą końcówkę udało mi się zebrać jeszcze.

Offline

#10 2013-09-20 20:42:13

Borbet
Borbet
Zarejestrowany: 2011-12-18
Wiadomości: 61
Reputacja: +  0  -

Mój pierwszy maraton - czy jest sens?

No to nie pozostaje mi nic innego jak pogratulować Ci a następnego maratonu życzyć w całości przebiegniętego. Mi już plączą się myśli o maratonie ale nie jestem jeszcze gotowy. Półmaraton robię na dosyć dużym wysiłku tj od 18km. Muszę jeszcze powalczyć z odpornością na ból i zmęczenia. Teraz cała jesień, zima i wiosna konkretnych przygotowań i może coś jesienią 2014 wymyślę. Jak na razie nie spieszno mi

--
[run-log.com]

Offline

Stopka forum

Narzędzia moderatora