Przed biegiem rano zjadam jogurty oraz muesli, a kiedy wybieram się popołudniowe dreptanie - zupę lub jakiś makaron/pierogi itd. Ostatni posiłek jem ok. 1h -1,5 h zanim wyruszę w trasę. Niestety, ale po krótszym czasie biega mi się nie za przyjemnie.
Bieganie wymusiło na mnie zmianę nawyków żywieniowych, dzięki czemu stosuję teraz lekką kuchnię

Witam.

Jeśli mi się zdarzy biegać rano co jest niebywale rzadkim zjawiskiem to nie jem kompletnie nic, jedynie woda ok 300ml. Jeśli biegam po południu to min 2,5h po obiedzie. W dni treningowe na obiad jem makaron. Przed zawodami jem jedną kajzerkę z dżemem ok 1,5h przed. Zależy od dystansu ew. Snickers do kieszeni i izo do picia.
Zdarzyło mi się biec z nieprzetrawioną treścią i było... fatalnie

Sama nigdy nie omijam śniadania.Jestem zdania,ze jest to najważniejszy posilek w trakcie dnia i praktycznie zawsze staram się coś zjeść. Z uwagi na to, ze biegam właśnie z rana po śniadaniu to jest to zwykle
owsianka z dodatkiem owoców
jaglanka
kanapki (aczkolwiek o wiele rzadziej niż owsianka)
jakaś sałatka makaronowa z warzywkami

Ostatnio również codziennie z rana piję soki owocowo warzywne. Kupiłam sobie wyciskarkę i uwielbiam doładować sie taką dużą dawka witamin. Uwielbiam przede wszystkim sok z pomidora https://www.eujuicers.pl/blog/pij-sok-pomidorowy-zyj-dluzej

Edytowany sinda (2018-12-10 11:32:00)